Za pierwszym razem ukradli 100 metrów kabla zasilającego oświetlenie "siódemki", za drugim razem ... wpadli. Adrian N. i Kamil B. działali na odcinku w pobliżu Pasłęka. Nocą. Nie bacząc na to, że może dojść do wypadku czy na straty finansowe, jakie powodują. Teraz - przy pracy społecznej - będą mieli czas na refleksję. Poczucie winy zajrzy im także do portfela, bo wyrokiem sądu mają naprawić szkodę.
Proces mężczyzn toczył się przed Sądem Rejonowym w Elblągu. Kilka dni temu zapadł wyrok nakazowy.
– Adriana N. skazano na 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i zobowiązaniem do naprawienia szkody w łącznej wysokości 20 tys. zł, zaś Kamila B. na 1 rok i 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i z zobowiązaniem do naprawienia szkody w wysokości 15 tys. zł - informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Wyrok nie jest prawomocny.
– Adriana N. skazano na 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i zobowiązaniem do naprawienia szkody w łącznej wysokości 20 tys. zł, zaś Kamila B. na 1 rok i 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i z zobowiązaniem do naprawienia szkody w wysokości 15 tys. zł - informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Wyrok nie jest prawomocny.
A