UWAGA!

Kradną samochody

W Elblągu niepokojąco wzrasta liczba kradzionych samochodów. O ile w ciągu trzech ostatnich miesięcy ubiegłego roku zginęły 34 samochody, to już w styczniu i lutym tego roku - 30.

Złodzieje najczęściej "polują" na Audi, ale nie gardzą pojazdami polskich marek.
     - Najczęściej kradzioną marką samochodu jest Audi i Volkswagen, następnie Mercedes, no i oczywiście polskie marki: Fiaty 125 i 126p oraz Polonezy - powiedział asp. Zenon Urbanowski z sekcji kryminalnej KMP w Elblągu. - Złodzieje mają konkretne zamówienia na dany pojazd. Przyjeżdżają, upatrują sobie i kradną.
     Starsze rocznikiem auta są rozbierane na części, młodsze, z przebitymi numerami, trafiają na giełdy i są sprzedawane.
     - Nowsze samochody kradzione są już pod wcześniej przygotowane dokumenty, starsze są cięte, a ich części trafiają do warsztatów samochodowych. Są później wykorzystywane jako części zamienne do innych, np. remontowanych po wypadkach samochodów - dodał asp. Urbanowski.
     Złodzieje są w stanie pokonać każde zabezpieczenie.
     - Złodzieje są specjalistami. To jest na pewno ich zajęcie i źródło dochodu. Podejrzewam, że specjalizują się w tym, żeby pokonać każde zabezpieczenie - uważa Dariusz Dziąbkowski z sekcji prewencji.
     Policjanci zwracają uwagę na to, że warto lepiej zabezpieczyć swoje auta przed kradzieżą.
     - Przypominać można do znudzenia, ale tego nigdy za wiele. Warto korzystać i z zabezpieczeń technicznych w postaci blokady skrzyni biegów, blokady kierownicy czy pedału hamulca bądź też zabezpieczeń elektronicznych. Bardzo dużą rolę spełnia też niestandardowe zabezpieczenie w postaci ukrytego wyłącznika zapłonu - dodał Dziąbkowski.
     Skradzione w Elblągu pojazdy wywożone są do sąsiednich województw. Czasem policjanci organizują bezpośrednie pościgi, ale tylko wtedy, gdy niemal natychmiast po kradzieży ktoś zauważył odjeżdżający samochód i powiadomił policję. Funkcjonariusze często odnajdują samochodowe części w tak zwanych "dziuplach", ale jest już trudniej z ich identyfikacją. Według statystyk, elbląska policja odnajduje co trzecie skradzione auto. To ponoć nawet nieźle, skoro w Polsce, statystycznie, odnajdywany jest tylko co jedenasty pojazd.
J

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A moze panowie z policji pamietaja, w ciagu ostatnich 3 tygodni dwa auta moich znajomych: świeżutki 2003 Ford Mondeo oraz VW Passat biały kombi... Szkoda, ze nie znalazly sie wtych 30% aut znalezionych...
  • Sa pewne prawidłowości, mniej SKUTECZNYCH patroli , więcej kradzieży. Zlodzieje kradną tam gdzie są ku temu warunki. Po zmianie komendanta to niby ta sama komenda powiatowa, ale nie taka sama.
  • zabrać ISO Komendzie Policji w Elblągu dać złodziejom samochodów!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wyborca(2004-03-04)
  • co z tych zabezpieczeń jak chłopaki są już tacy zuchwali, że potrafią podjechać po furę lawetą z wyciągarką--taki los spotkal moich znajomych którym lawetą (ślady na trawniku) powineli poloneza caro z 1996 roku.
  • więcej kontroli na ul Rawskiej zamiast na tej same ulicy w inny miejscu
  • MOże pomocą byloby stwierdzenie"zastrzelony przy próbie ucieczki"????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Dobra Rada(2004-03-04)
  • Jesli zupełnie legalnie na Allegro można kupić różne cudeńka do alarmów, immobilaiserów i liczników samochodowych, to jak tu mówić o walce z przestępczością. Niemal normalne są zmiany licznika kilometrów, sprzedaz importowanych bezwypadkowach etc
  • A w Pasleku, taki jeden przebieraniec na stanowisku /no, taki chlop w sukience na parafii/, stracil glowe i chcac zadzwonic z automatu o 10 w nocy, pewno do dziewuchy, zeby go z domowego badz z komorki bilingiem nie wyczaili, zostawil autko na ulicy, naijprawdopodobniej z wlaczonym silnikiem i dwoch malolatow je porwalo. Nie ujechali za daleko. Wyladowali 300 m dalej na plocie prywatnej posesji i jeszcze dali noge. Fura do skasowania, plot do odbudowy, a zaplaci ubezpieczyciel, czyli my ze skladek. Ciekaw jestem, czy pociagnieto by takiego kierowce do odpowiedzialnosci, gdyby malolaci rozbili sie na amen? Przeciez on dal im okazje do kradziezy!
  • Przy drodze do Malborka jest od wielu lat dziupla złodziei samochodów, policji to nie przeszkadza. Warto równiez zapytać o pochodzenie części urzywanych na giełdach. Jak się będzie chciało i myślało to złodzieje będą mieli mniejsze pole do popisu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kiedyś okradziony(2004-03-04)
  • Ukryte odciecie zaplonu dobre zabezpieczenie,ale nie ma w 100% pewnosci,ze nie zwina nam samochodu np. na lawete:) Zostawiajac samochod w niepewnym miejscu bezpieczniej sie czuje z mysla, ze w moim samochodzie jest odciecie zaplonu i jedynie odholowac go moga, bo nim nie odjada. Mozna tez zostawic psa w samochodzie jesli zostawiamy samochod na chwile.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    elblazanin(2004-03-04)
  • Kolega pod pokrowiec w Audi wkłada małą deseczkę a w niej wbitych 8 gwoździ...... Auaaaaaa
  • sranie po ścianie, co trzeci policaj jeżdzi na przebitym autku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    chłopiec z miasta(2004-03-05)
Reklama