UWAGA!

Nie ustąpił

- 26-letni Rosjanin jest winny spowodowania wypadku na skrzyżowaniu ulicy Brzeskiej z Robotniczą w Elblągu - tak uznała prokuratura. Prokuratura sprawdzała także, czy skrzyżowanie nie było nieprawidłowo oznakowane.

Do wypadku doszło rankiem 20 października. Mercedes prowadzony przez 26-letniego Aleksieja M. wjechał na skrzyżowanie z ulicy Brzeskiej i uderzył w Mazdę, która jechała ulicą Robotniczą. Na miejscu zginęła pasażerka Mazdy.
     Tego dnia skrzyżowanie miało zostać oddane do użytku po modernizacji. Na godzinę 10 zaplanowano włączenie sygnalizacji świetlnej oraz zmianę organizacji ruchu. Ulica Brzeska miała stać się ulicą z pierwszeństwem przejazdu. W chwili wypadku pierwszeństwo mieli jednak kierowcy jadący ulicą Robotniczą.
     Po wypadku prokuratura sprawdzała, czy skrzyżowanie było prawidłowo oznakowane.
     - Biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu", który stał przy ulicy Brzeskiej był częściowo zasłonięty przez sygnalizację świetlną - mówi Jolanta Rudzińska, zastępca Prokuratora Rejonowego w Elblągu. - Kierowcy bez problemu jednak mogli go zauważyć. Dodatkowo wcześniej stał znak ograniczający prędkość do 30 km/h. Ten znak powinien wzmóc czujność kierowcy.
     Aleksiejowi M. grozi kara ośmiu lat więzienia. Prokuratura chce go oskarżyć o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
     Jak zapowiedziała Jolanta Rudzińska, prokuratura przygotuję także wystąpienie do Zarządu Dróg, żeby zwracać większą uwagę na oznakowanie przy skrzyżowaniach.
     
     Zobacz także: "Wypadek na skrzyżowaniu"
OP

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Po pierwsze: Na Robotniczej też było i jest ograniczenie do 30 km/h. po drugie: Na Robotniczej nie było znaku Droga z pierszeństwem przejazdu. Po trzecie: Po wypadku znak na Brzeskiej przestawiono, więc jak biegły doszedł do swoich odkrywczych wniosków Po czwarte: Dalej stoją tam durne ograniczenia do 30. Ciekawe po co?Jedyny cel tych znaków to spokojne sumienie drogowców jak się coś wydarzy to powiedzą "a było do 30".
  • Polak zawinił Rosjanina powiesili
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    maniek(2003-12-22)
  • A co ze sprawa karna winnego smierci dwoch osob w wypadku samochodowym niejakiego Romana N.
  • Faktycznie, facet iał wyjątkowego pecha. A sygnalizację też mieli włączyc akuat zaraz po wypadku o 10.00. Coś za duzu tu przypadków.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obserwator(2003-12-22)
  • tak jest "TADD" ! .. rosjanin mial pecha?! a co z kobieta????????? policja i prawo =/ bezpieczenstwo
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kierowca(2004-02-18)
Reklama