To znaczy, że jak będę wracać od teściowej z imienin (a spróbuj z nią nie wypić) i może nawet będę wracać taxi to smerfne ludki zawiną mnie sprzed domu. .. a może nawet z domu i zabiorą twoje dziecko(i) do ośrodka opieki a ciebie na izbę. .. Nazwał bym to już pozbawianiem wolności. A tytułową Panią to nie ma co osądzać czy zapewniła wystarczającą opiekę dziecku bo po alkoholu to jak u kierowcy zawsze ci twoja winę wytkną jak będzie potrzeba ale pytanie jest czy winna jest temu że dziecku stała się jakaś krzywda (moralna, cielesna itd).
@(Nie)Wolnykraj - masz dziecko pod opieką to już nic nie możesz, jedynie do kościoła możesz iść a na imieniny zabronione kategorycznie chyba ze teściowa należy do moherów to tak, w ogóle nic dziś nie można o ile nie masz układów bo jak masz to mozesz nawet sam kierować wracając po pijaku od teściowej