Pijany 17-latek poczuł fantazję ułańską i kamieniem zniszczył kamerę monitoringu zamontowaną na terenie dworca PKP w Pasłęku. Podczas przesłuchania przyznał się do winy, ale nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania. Zresztą niewiele pamiętał…
25 stycznia o godzinie 19 pijany Dawid M. wszedł na teren dworca PKP przy ul. Westerplatte w Pasłęku, wdrapał się na wysokość urządzenia i przy pomocy kamienia zniszczył klosz obudowy i mechanizm kamery. Cały akt wandalizmu został zarejestrowany. O zdarzeniu policjantów poinformował pracownik Urzędu Miejskiego.
- W kilka godzin później pasłęccy policjanci zatrzymali 17-latka na terenie gminy Godkowo, gdzie przebywał u swojej rodziny – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Podczas przesłuchania przyznał się do zniszczenia kamery. Nie potrafił jednak w sposób racjonalny wytłumaczyć swojego zachowania. Okazało się, że był pijany i niewiele więcej pamiętał.
Straty, jakie spowodował 17-latek oszacowano na 1 000 złotych. Chłopak nie był wcześniej karany. Teraz jednak stanie przed sądem i będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
- W kilka godzin później pasłęccy policjanci zatrzymali 17-latka na terenie gminy Godkowo, gdzie przebywał u swojej rodziny – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Podczas przesłuchania przyznał się do zniszczenia kamery. Nie potrafił jednak w sposób racjonalny wytłumaczyć swojego zachowania. Okazało się, że był pijany i niewiele więcej pamiętał.
Straty, jakie spowodował 17-latek oszacowano na 1 000 złotych. Chłopak nie był wcześniej karany. Teraz jednak stanie przed sądem i będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
oprac. A