Dobytek z... szesnastu plebanii padł łupem trojga złodziei z Elbląga. Najprawdopodobniej po nowym roku przed elbląskim sądem rozpocznie się proces w tej sprawie.
Od 1996 roku przez rok mieszkania księży okradało dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Wybierali najczęściej plebanie w małych wsiach i miasteczkach m.in. w Rodnowie, Długoborze, Miłoradzu, Kwietniewie czy Lipinkach. Zanim dokonali kradzieży sprawdzali, czy duchowni są na miejscu. Podawali się za akwizytorów i wypytywali o to okolicznych sąsiadów. Włamywali się na plebanię pod nieobecność księży. Niczym nie pogardzili. Ich łupem padły pieniądze, magnetowidy, płyty CD, telewizory, zegarki, tuner satelitarny, komputer, a nawet golarka, lornetka, sztućce, kosmetyki, rękawiczki oraz mięso i wędliny. Za kradzież grozi im 10 lat więzienia.
J