"Między mężczyznami wywiązała się kłótnia, a następnie szarpanina, w wyniku której silniejszy okazał się właściciel czworonoga. "
I po co drążyć temat. Stanął do walki ale dostał po pysku. Uczciwa walka na śmierć i życie tylko że nikt nie umarł. Ja nigdy bym nie fikał do kogoś kto może mnie pobić. Po co. Powiedźcie kto tu był stroną zaczepiającą ? Kto to wszystko zaczął ?