Śpiącego 20-latka znalazł w swoim samochodzie właściciel audi 80 zaparkowanego na polu namiotowym w Głębocku, powiat braniewski. Mężczyzna, by dostać się do środka, wybił boczną szybę. Jak się okazało 20-latek ... pomylił auta.
Dziś (5 sierpnia) około godziny pierwszej w nocy właściciel zaparkowanego na polu namiotowym w Głębocku audi 80 zauważył wybitą szybę od strony pasażera. Wewnątrz auta spał młody chłopak. Właściciel wezwał policjantów.
Jak się okazało, 20-letni mieszkaniec Górowa Iławeckiego brał udział w odbywającej się nad jeziorem Głębockim imprezie. Zmęczony huczną zabawą postanowił się przespać. Odszukał auto, którym wspólnie ze znajomym przyjechał. Nie mógł dostać się do wewnątrz, więc wybił boczną szybę. Wszedł do środka, po czym zasnął. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna uszkodził wewnątrz samochodu przełączniki od kierunkowskazów i świateł.
Obudził go dopiero właściciel auta. Okazało się, że 20-latek pomylił samochody. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że Grzegorz P. ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Chłopak trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, jeszcze raz będzie wyjaśniał policjantom, jak doszło do tego, że zniszczył cudze auto. Właściciel auta wycenił straty na 400 złotych. Za zniszczenie mienia, grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Jak się okazało, 20-letni mieszkaniec Górowa Iławeckiego brał udział w odbywającej się nad jeziorem Głębockim imprezie. Zmęczony huczną zabawą postanowił się przespać. Odszukał auto, którym wspólnie ze znajomym przyjechał. Nie mógł dostać się do wewnątrz, więc wybił boczną szybę. Wszedł do środka, po czym zasnął. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna uszkodził wewnątrz samochodu przełączniki od kierunkowskazów i świateł.
Obudził go dopiero właściciel auta. Okazało się, że 20-latek pomylił samochody. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że Grzegorz P. ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Chłopak trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, jeszcze raz będzie wyjaśniał policjantom, jak doszło do tego, że zniszczył cudze auto. Właściciel auta wycenił straty na 400 złotych. Za zniszczenie mienia, grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
A