Kara do 3 lat więzienia grozi dwóm młodym mieszkańcom Braniewa, którzy w niedzielny (2 grudnia) poranek pobili 60-letniego mężczyznę. Podobno ten zaatakował ich butelką, gdy odmówili mu papierosa i poniosły ich emocje. Butelki jednak nie znaleziono.
W niedzielę ok. godz. 5.30 na ul. Kromera w Braniewie policyjny patrol „najechał” na moment, gdy 20-letni Patryk D. i 21-letni Paweł R. kopali leżącego mężczyznę. Zarówno napastnicy, jak i ofiara, byli pijani. Młodzi braniewianie trafili do policyjnego aresztu, a pobity mężczyzna z urazem głowy został przewieziony do pogotowia.
W chwili zatrzymania Paweł i Patryk mieli po 1,8 i 1,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obaj przyznali się do winy. Jak tłumaczyli policjantom, mężczyzna próbował zaatakować ich butelką po tym, jak odmówili mu papierosa. Potem poniosły ich emocje. Na miejscu zdarzenia policjanci nie znaleźli jednak żadnej butelki. Teraz młodzi braniewianie będą odpowiadać przed sądem za pobicie. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
W chwili zatrzymania Paweł i Patryk mieli po 1,8 i 1,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obaj przyznali się do winy. Jak tłumaczyli policjantom, mężczyzna próbował zaatakować ich butelką po tym, jak odmówili mu papierosa. Potem poniosły ich emocje. Na miejscu zdarzenia policjanci nie znaleźli jednak żadnej butelki. Teraz młodzi braniewianie będą odpowiadać przed sądem za pobicie. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
A