UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Tak się kończy życie w tzw. " konkubinacie", czyli na kocią łapę, bez sakramentu małżeństwa. Przeważnie w takich związkach dochodzi do tragedii.
  • A jak małżonka już poślubiona to wtedy można ją tak po katolicku na legalu prać. .. Nie ma żadnego znaczenia czy to konkubinat czy nie, myślenie rodem ze średniowiecza.
  • Głupszego komentarza już dawno tu nie było. .. .Ile jest małżeństw, tych połączonych sakramentem kościelnym, gdzie w domu jest przemoc fizyczna, seksualna i psychiczna, ale kościół nie pozwala na rozwód a wszelkie "mohery" tylko palacami odgrażają, ze nie wypada męza zostawiac, bo Bóg tak chciał i tym podobne bzdury. Jak sie mówi, ze ktos ma partnera/partnerkę to nikt sie nie czepia, ale jak ktoś powie mam konkubenta/konkubinę to już patologia???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    1
    Liściem(2018-04-11)
Reklama