Na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata Sąd Rejonowy w Elblągu skazał lekarkę, związaną z aferą łapówkarską w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Danuta S. przyznała się do winy i wnioskowała o wydanie wyroku bez procesu.
Danuta S. to pierwsza osoba, która została skazana w procesie dotyczącym największej afery łapówkarskiej ostatnich lat w Elblągu. Lekarka była oskarżona o to, że wypisywała fikcyjne zaświadczenia kandydatom na kierowców, które zwalniały ich z obowiązku zdawania egzaminu na komputerze. Lekarka poświadczyła nieprawdę - jak wynika z sądowych akt - aż kilkudziesięciu osobom.
- Wszystkie zebrane w tej sprawie dokumenty i zeznania świadków jasno wskazują na to, że doszło do przestępstwa - powiedziała asesor Sylwia Kamocka, uzasadniając wyrok. - Lekarka wystawiała zaświadczenia w ogóle nie spotykając się z zainteresowanymi osobami i wcale ich nie badając. Nie mogła więc stwierdzić, że ktoś nie może pracować przy komputerze.
Danuta S. przyznała się do winy. Sylwia Kamocka dodała, że wyrok jednego roku więzienia w zawieszeniu to adekwatna kara dla osoby, która wykonuje zawód zaufania publicznego i która potrafiła się jednak przyznać do popełnienia przestępstwa.
W sprawie brania łapówek za umożliwianie setkom kursantów "bezstresowego" zdania egzaminu na prawo jazdy, odpowiedzą 23 osoby. Prokuratura w Tczewie przygotowała trzy osobne akty oskarżenia m.in. w sprawie innych instruktorów i właścicieli szkół jazdy.
- Wszystkie zebrane w tej sprawie dokumenty i zeznania świadków jasno wskazują na to, że doszło do przestępstwa - powiedziała asesor Sylwia Kamocka, uzasadniając wyrok. - Lekarka wystawiała zaświadczenia w ogóle nie spotykając się z zainteresowanymi osobami i wcale ich nie badając. Nie mogła więc stwierdzić, że ktoś nie może pracować przy komputerze.
Danuta S. przyznała się do winy. Sylwia Kamocka dodała, że wyrok jednego roku więzienia w zawieszeniu to adekwatna kara dla osoby, która wykonuje zawód zaufania publicznego i która potrafiła się jednak przyznać do popełnienia przestępstwa.
W sprawie brania łapówek za umożliwianie setkom kursantów "bezstresowego" zdania egzaminu na prawo jazdy, odpowiedzą 23 osoby. Prokuratura w Tczewie przygotowała trzy osobne akty oskarżenia m.in. w sprawie innych instruktorów i właścicieli szkół jazdy.
J