Kara do 12 lat więzienia grozi 43-letniemu Ryszardowi M., który zdaniem prokuratury, pobił śmiertelnie swoją konkubinę. Kobieta doznała rozległych i ciężkich obrażeń ciała – głowy, ale i klatki piersiowej oraz jamy brzusznej. Do Sądu Okręgowego w Elblągu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Zwłoki 40-letniej kobiety zostały znalezione 31 stycznia tego roku w jednym z mieszkań przy ul. Jaśminowej. Około godziny 18 policjanci otrzymali zgłoszenie od sąsiadki zmarłej. Z udziałem prokuratora, śledczych oraz biegłego z zakresu medycyny, zostały przeprowadzone oględziny zwłok i miejsca zdarzenia. Policjanci przesłuchali sąsiadów zmarłej oraz zabezpieczyli ślady.
Wstępnie ustalenia śledczych wskazywały, że w mieszkaniu doszło do awantury, następnie do uszkodzenia ciała kobiety, co doprowadziło do jej śmierci.
Podejrzanym był 43-letni Ryszard M., konkubent ofiary.
- Mężczyzna przyznał policjantom, że uderzył kobietę – informował po zdarzeniu Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Miał około 2,7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
2 lutego Ryszard M. został przesłuchany w prokuraturze. Twierdził, że uderzył swoją partnerkę tylko dwa razy i to niezbyt silnie. Prokuratorzy złożyli wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Wniosek został przyjęty.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci 40-latki był krwotok wewnętrzny spowodowany ciężkim pobiciem. Prokuratorzy przedstawili konkubentowi ofiary zarzut z art. 156 Kodeksu Karnego, czyli pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Ustalili, że Ryszard M. znęcał się nad swoją partnerką od sierpnia 2009 r. do stycznia 2011 r. W mieszkaniu często dochodziło do awantur i libacji alkoholowych.
27 czerwca do Sądu Okręgowego w Elblągu został skierowany akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi M.
- Prokuratura zarzuca mu, że śmiertelnie pobił swoją konkubinę – mówi zastępca Prokuratora Rejonowego w Elblągu Sławomir Karmowski. – Kobieta miała ciężki i rozległe obrażenia właściwie wszystkich najważniejszych obszarów ciała. Miała połamane niemal wszystkie żebra, ucierpiały narządy wewnętrzne.
Prokurator Karmowski unika szczegółowego opisu obrażeń z uwagi na ich drastyczność.
- Ciosy były zadawane pięścią po głowie, kobieta była kopana, skakano po niej – dodaje.
Ryszard M. przebywa w areszcie. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia.
Wstępnie ustalenia śledczych wskazywały, że w mieszkaniu doszło do awantury, następnie do uszkodzenia ciała kobiety, co doprowadziło do jej śmierci.
Podejrzanym był 43-letni Ryszard M., konkubent ofiary.
- Mężczyzna przyznał policjantom, że uderzył kobietę – informował po zdarzeniu Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Miał około 2,7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
2 lutego Ryszard M. został przesłuchany w prokuraturze. Twierdził, że uderzył swoją partnerkę tylko dwa razy i to niezbyt silnie. Prokuratorzy złożyli wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Wniosek został przyjęty.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci 40-latki był krwotok wewnętrzny spowodowany ciężkim pobiciem. Prokuratorzy przedstawili konkubentowi ofiary zarzut z art. 156 Kodeksu Karnego, czyli pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Ustalili, że Ryszard M. znęcał się nad swoją partnerką od sierpnia 2009 r. do stycznia 2011 r. W mieszkaniu często dochodziło do awantur i libacji alkoholowych.
27 czerwca do Sądu Okręgowego w Elblągu został skierowany akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi M.
- Prokuratura zarzuca mu, że śmiertelnie pobił swoją konkubinę – mówi zastępca Prokuratora Rejonowego w Elblągu Sławomir Karmowski. – Kobieta miała ciężki i rozległe obrażenia właściwie wszystkich najważniejszych obszarów ciała. Miała połamane niemal wszystkie żebra, ucierpiały narządy wewnętrzne.
Prokurator Karmowski unika szczegółowego opisu obrażeń z uwagi na ich drastyczność.
- Ciosy były zadawane pięścią po głowie, kobieta była kopana, skakano po niej – dodaje.
Ryszard M. przebywa w areszcie. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia.
A