Elbląski sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata posłankę Danutę Hojarską za skserowanie przepustki do aresztu. Hojarska twierdzi, że sprawa była ukartowana, a wyrok jest niesprawiedliwy. Przypomnijmy kilka innych orzeczeń elbląskiego sądu.
Posłanka powiedziała, że nawet złodzieje i rozbójnicy otrzymuje mniejsze od niej wyroki. Porównajmy zatem kilka kar, o których pisaliśmy w portElu w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Dwa lata pozbawienia wolności dostał 41-letni Zbigniew R., którego elbląska prokuratura oskarżyła o porwanie wraz z bratem w grudniu 1992 roku gdańskiego przedsiębiorcy. Sąd oczyścił go z zarzutu porwania, uznał jednak winnym próby wymuszenia od znajomych porwanego okupu w wysokości stu tysięcy dolarów. Wyrok zapadł w maju bieżącego roku (tekst - ”Posiedzi za porwanie”).
Z kolei w marcu karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata otrzymał były pracownik elbląskiej telewizji kablowej. Prokuratura zarzuciła mu, że nielegalnie podłączył sygnał kablówki jednej z elblążanek. Naraził tym samym telewizję na straty w wysokości około 1500 zł (tekst - ”Rok za kabelek”).
Miesiąc wcześniej sąd skazał na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata 76-letniego Jana P. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa młodszego o trzy lata od siebie sąsiada. Sąd uznał, że mężczyzna nie chciał zabić sąsiada, tylko postraszyć (tekst - ”Tylko postraszył”).
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata - na taką kare zostało skazanych dwóch dilerów naroktyków. Jeden z nich oprócz sprzedaży narkotyków zajmował sie również uprawą konopi indyjskich. Wyrok został ogłoszony w grudniu 2001 roku (tekst - ”W kolejce do Temidy").
Dwa lata pozbawienia wolności dostał 41-letni Zbigniew R., którego elbląska prokuratura oskarżyła o porwanie wraz z bratem w grudniu 1992 roku gdańskiego przedsiębiorcy. Sąd oczyścił go z zarzutu porwania, uznał jednak winnym próby wymuszenia od znajomych porwanego okupu w wysokości stu tysięcy dolarów. Wyrok zapadł w maju bieżącego roku (tekst - ”Posiedzi za porwanie”).
Z kolei w marcu karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata otrzymał były pracownik elbląskiej telewizji kablowej. Prokuratura zarzuciła mu, że nielegalnie podłączył sygnał kablówki jednej z elblążanek. Naraził tym samym telewizję na straty w wysokości około 1500 zł (tekst - ”Rok za kabelek”).
Miesiąc wcześniej sąd skazał na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata 76-letniego Jana P. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa młodszego o trzy lata od siebie sąsiada. Sąd uznał, że mężczyzna nie chciał zabić sąsiada, tylko postraszyć (tekst - ”Tylko postraszył”).
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata - na taką kare zostało skazanych dwóch dilerów naroktyków. Jeden z nich oprócz sprzedaży narkotyków zajmował sie również uprawą konopi indyjskich. Wyrok został ogłoszony w grudniu 2001 roku (tekst - ”W kolejce do Temidy").
przyg. OP