Policjanci, którzy zostali wezwani na interwencję do jednego z elbląskich hoteli, zatrzymali 33-letniego mężczyznę. Okazało się, że jest on podejrzewany o wyłudzenie „usług hotelowych” czyli noclegów. Kwota wyłudzenia, a właściwie hotelowy rachunek opiewał na ponad 9 tys. złotych. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.
Krzysztof M. od sierpnia 2015 roku korzystał z noclegów w jednym z elbląskich hoteli. Co więcej, korzystał także z innych usług hotelowych takich jak wyżywienie czy pralnia. Mężczyzna przez jakiś czas płacił za rachunki czym zdobył zaufanie obsługi. Z racji długiego pobytu zdecydował się na regulowanie rachunku raz w miesiącu na co obsługa hotelu również przystała. I tu pojawił się pewien problem. 33-latek kilkakrotnie upominany o zbliżającym się terminie zapłaty zbywał pracowników hotelu. Co rusz wymyślał inne usprawiedliwienia nieopłacenia hotelowego rachunku. W dzień poprzedzający policyjną interwencję powiedział, że opłaci rachunek. Następnego dnia zabrał swoje rzeczy i oświadczył, że wyjeżdża oraz, że dokonał właśnie przelewu na konto hotelu. Obsługa nie dała wiary jego wyjaśnieniom. Na miejsce wezwano policyjny patrol. 33-letni Krzysztof M. jeszcze przy policjantach zapewniał o wykonaniu przelewu. Po chwili rozmowy przyznał się, że nie ma w tej chwili możliwości uregulowania rachunku, i że chciał wyjechać nie płacąc go. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kwota jaką na chwilę obecną wyłudził za usługi hotelowe przekracza 9 tysięcy złotych. Teraz może odpowiedzieć przed sądem za oszustwo.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu