W normalnym kraju wszyscy słuchający bardzo głośno muzyki w blokach są pouczani, a jeśli to się powtarza, są poddawani przymusowemu leczeniu (psychiatrycznemu). Hałasujący na zewnątrz, chodzący z alkoholem (nawet piwem) w ręku w miejscach publicznych (poza wydzielonymi miejscami) karani są mandatami oraz poddawani obserwacji, czy takie zachowanie nie powtarza się, jeśli tak są obowiązkowo leczeni. i tak w Polsce też powinno być.