UWAGA!

Występki FRO-19

Wielokrotne, nielegalne przekraczanie granicy państwowej wbrew przepisom oraz rażące naruszenie przepisów na polskich obszarach morskich zarzucają funkcjonariusze Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej załodze łodzi rybackiej FRO-19.

Ostatni taki przypadek miał miejsce 20 grudnia. Jednostka patrolowa SG-007 rozpoznała wtedy na Zalewie Wiślanym ŁR-18 - łódź pomocniczą FRO-19, z dwoma osobami na pokładzie. Jej szyper, po otrzymaniu informacji od dowódcy SG-007, że jego łódź będzie poddana kontroli z powodu rozstawienia sieci w akwenie zabronionym, odmówił poddania się tej czynności i rozpoczął wybieranie ryb z sieci. Skontrolowany został zaraz po tym, jak łodzią główną FRO-19 wpłynął do fromborskiego portu. Zdecydowano o wystąpieniu do dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni z wnioskiem o ukaranie kierownika łodzi.
     Dwa dni wcześniej załoga SG-007 zatrzymała do kontroli jednostkę ŁR-18 na Zalewie Wiślanym zaraz po tym, jak operator Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru nad polskimi obszarami morskimi zaobserwował przekroczenie przez nią granicy z Federacją Rosji - informuje kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Mimo udokumentowania wykroczenia, szyper nie przyznał się do zarzutu. We fromborskim porcie funkcjonariusze przesłuchali Grzegorza T. oraz świadka - rybaka z tego kutra Jarosława B. W trakcie kontroli funkcjonariusze stwierdzili także istotne braki w wyposażeniu jednostki w środki bezpieczeństwa. Łódź ŁR-18 była kontrolowana w przeszłości kilkakrotnie. Za każdym razem kontrolerzy SG stwierdzali istotne nieprawidłowości, m.in. brak dokumentów członków załogi, licencji połowowej, środków pirotechnicznych. Nieprawidłowością było też wyjście z portu bez łodzi głównej - FRO-19.
     26 listopada FRO-19 również przekroczyła nielegalnie granicę na Zalewie Wiślanym. Podczas kontroli inspektor rybołówstwa morskiego stwierdził trzy nieoznakowane sieci z niewymiarowymi oczkami. Na pokładzie znajdowało się 100 kg sandacza. Szyper nie przyznał się do przekroczenia granicy wbrew przepisom.
     
PD

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Mogli ich zostawić, Rosjanie zrobiliby z nimi porządek.
  • ogól tylek to ja zrobie porzadek z toba
  • Reasumujac powyzsze wasze zale czytjac ten artykul stwierdzam ze panowie nie umiecie sobie poradzic a oni czyli rybacy was olewaja -ladne kwiatki.
  • Karać!karać!karać!Takich przypadków-jest i było wiele.Na granicy jest bajzel.Władza jest słaba.Nie daje rady!Jest za dużo rybaków,trzeba zabierać licencje!
  • Tak.Ja znam to środowisko.Odnosze wrażenie że tam od dawna nie ma władzy.Kto nie widział tego na własne oczy, nie wie co tam się dzieje!Nie wiem czy gdziekolwiek jest takie zagęszczenie sprzętem rybackim.Straż Graniczna albo tego nie widzi, albo nie chce widzieć,albo nie rozumie o co tam chodzi. Pozdrowienia z granicy!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    córka rybaka(2006-12-24)
  • A może tak jak przemytnikom rekwirować nażędzie przestępstwa i po sprawie.Ryby niewymiarowe i chronione by z radości urosły i może było by ich więcej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bursztyn07(2006-12-28)
  • Chyba czegoś nie rozumiecie. Wszystkie te straże i kontrole to upierdliwe utrudnianie życia rybakom. Przyczepianie sie do wszyskiego aby tylko uzasadnic swoją obecność na wodzie .A tak w rzeczywistości od zarania rybacy wiedzieli co robią i tak powinno być dzisiaj. To co teraz z nimi się dzieje to skandal. Tylko utrudnia się im życie a rybkę każdy by chciał!! Więcej życzliwości.
Reklama