Osobnik prowadzący ten bajzel z dopalaczami zna luki prawne i wie że mu nie podskoczą. Kary grzywny nie są płacone bo jak tylko zakończy się kontrola odpowiednich instytucji i dowalana jest kara finansowa to typ wyrejestrowuje spółkę i rejestruje inną. I nie ma komu odpowiadać. A to że ktoś firmuje ten syf własnym nazwiskiem to nie ma nic do rzeczy.
Takie mamy prawo, taki mamy klimat.