Policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który ukradł kratki ściekowe. Chciał je sprzedać na złom. Grozi mu kara nawet do pięciu lat więzienia.
Wczoraj (6 grudnia) około godz. 9 patrol policji skierowany został w rejon ulicy Żeromskiego.
- Droga radiową policjanci otrzymali polecenie zatrzymania mężczyzny pchającego wózek - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Istniało bowiem podejrzenie, że 20-latek ma na swoim wózku skradzione kratki ściekowe. Damian H. poruszał się ulicą Żeromskiego w kierunku Al. Grunwaldzkiej. Tam też został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się, że ukradł kratki. Pierwszą wziął z ulicy Bema, drugą z ul. Żeromskiego. Wyjaśnił, że chciał sprzedać żeliwne elementy na złom.
Damian H. trafił do policyjnego aresztu. W zależności od wartości skradzionego mienia, odpowie w oparciu o przepisy kodeksu wykroczeń lub kodeksu karnego. Jeżeli cena kratek przekroczy 250 zł, mężczyźnie może grozić kara nawet do pięciu lat więzienia.
- Droga radiową policjanci otrzymali polecenie zatrzymania mężczyzny pchającego wózek - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Istniało bowiem podejrzenie, że 20-latek ma na swoim wózku skradzione kratki ściekowe. Damian H. poruszał się ulicą Żeromskiego w kierunku Al. Grunwaldzkiej. Tam też został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się, że ukradł kratki. Pierwszą wziął z ulicy Bema, drugą z ul. Żeromskiego. Wyjaśnił, że chciał sprzedać żeliwne elementy na złom.
Damian H. trafił do policyjnego aresztu. W zależności od wartości skradzionego mienia, odpowie w oparciu o przepisy kodeksu wykroczeń lub kodeksu karnego. Jeżeli cena kratek przekroczy 250 zł, mężczyźnie może grozić kara nawet do pięciu lat więzienia.
A