Kara nawet 12 lat pozbawienia wolności grozi 27-latkowi, który napadł, a następnie okradł częściowo sparaliżowanego mężczyznę. Podejrzany od niedzieli przebywa w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze z Braniewa wspólnie z prokuratorem wystąpili już z wnioskiem o tymczasowy areszt dla sprawcy.
W miniony weekend oficer dyżurny policji został poinformowany przez mieszkańca powiatu braniewskiego o tym, że został okradziony. Funkcjonariusze, którzy pojechali pod wskazany adres ustalili, że doszło nie tylko do kradzieży. Z uzyskanych przez funkcjonariuszy informacji wynika, że 57-letni pokrzywdzony spożywał alkohol ze swoim znajomym. Kiedy wyprosił go ze swojego domu został przez niego napadnięty. 27-latek wykorzystał fakt, iż częściowo sparaliżowany mężczyzna nie może w pełni się bronić. Używając siły obezwładnił pokrzywdzonego, a następnie szczegółowo sprawdził jego odzież, skąd zabrał pieniądze. Na tym jednak nie zakończył działania. Funkcjonariusze ustalili także, że 27-latek zagroził mężczyźnie, że go zabije, jeśli powiadomi policję.
Podejrzany od niedzieli przebywa w policyjnej celi. Funkcjonariusze wspólnie z prokuratorem wystąpili już z wnioskiem o tymczasowy areszt dla sprawcy. Teraz grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Podejrzany od niedzieli przebywa w policyjnej celi. Funkcjonariusze wspólnie z prokuratorem wystąpili już z wnioskiem o tymczasowy areszt dla sprawcy. Teraz grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
sierż. J.Ciszewska, KPP w Braniewie