Wczoraj (30 czerwca) policjanci z Elbląga zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o uszkodzenie radiowozu policyjnego. Do zdarzenia doszło podczas interwencji ulicznej wobec głośno zachowującej się młodzieży.
Wczoraj około godziny 22 do oficera dyżurnego zadzwonił mieszkaniec ulicy Komeńskiego, który skarżył się na hałasującą młodzież. Po kilku minutach na miejscu był nocny patrol prewencji. Funkcjonariusze wyszli z radiowozu i sprawdzali zaplecze budynków. W tym samym czasie sprawca urwał w radiowozie lusterka boczne. Funkcjonariusze usłyszeli trzask łamanego plastiku i zobaczyli uciekającego podejrzanego. Sprawca, 23-letni Patryk M., wbiegł do pobliskiego budynku, chwilę później został jednak zatrzymany na klatce schodowej.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w warunkach występku chuligańskiego, polegającego na umyślnym niszczeniu radiowozu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.
Teraz Patryk M. odpowie przed sądem za zniszczenie mienia. Grozi mu kara od 4,5 miesiąca do 5 lat pozbawienia wolności. W tym wypadku sąd może orzec karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w warunkach występku chuligańskiego, polegającego na umyślnym niszczeniu radiowozu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.
Teraz Patryk M. odpowie przed sądem za zniszczenie mienia. Grozi mu kara od 4,5 miesiąca do 5 lat pozbawienia wolności. W tym wypadku sąd może orzec karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.
Jakub Sawicki, KMP Elbląg