Tu nie chodzi o zabezpieczenia a "kulturę". .. są państwa w których zostawia się rower na ulicy bez żadnych zabezpieczeń i nie giną (no chyba że akurat obok przechodził jakiś Polak).
No tak. Nie będę zabezpieczał roweru bo będę wierzył w kulturę i uczciwość innych. Jak mieszkałem kilka lat na zachodzie to roweru nigdy nie zabezpieczałem. Tylko, że niestety żyjemy gdzie żyjemy