Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zlikwidowali nielegalną rozlewnię alkoholu. Zabezpieczyli 2000 litrów spirytusu, który był rozlewany do litrowych butelek plastikowych. Do policyjnego aresztu trafił 32-letni mężczyzna, który odpowie za przestępstwo karno-skarbowe. Grozi mu wysoka, nawet kilkudziesięciotysięczna kara pieniężna.
Akcja policyjna miała miejsce w miniony czwartek w jednym garażów przy ulicy Fabrycznej w Elblągu. Tam policjanci operacyjni zatrzymali 32-letniego Łukasza K. Na miejscu zabezpieczyli 2000 litrów spirytusu w dwóch pojemnikach 1000-litrowych oraz 425 butelek plastikowych z przelaną już cieczą, jak również 94 kartony przygotowane do pakowania tego specyfiku i setki nakrętek. Na policyjny parking trafił też samochód dostawczy, którym zatrzymany miał przewozić „towar”. Niskiej jakości alkohol, który rozlewał 32-latek miał trafić na elbląski rynek. Tego typu ciecz jest przeznaczona do produkcji detergentów i środków odmrażających. Wartość akcyzowa zabezpieczonego spirytusu to ponad 90 000 zł.
Łukasz K. w piątek po południu usłyszał zarzuty i odpowie za przestępstwo karno-skarbowe. Grozi mu wysoka, nawet kilkudziesięciotysięczna kara pieniężna. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Łukasz K. w piątek po południu usłyszał zarzuty i odpowie za przestępstwo karno-skarbowe. Grozi mu wysoka, nawet kilkudziesięciotysięczna kara pieniężna. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Jakub Sawicki, KMP w Elblągu