do mnie parę dni temu też zadzwoniła rozhisteryzowana młoda kobieta z wiadomością że miała wypadek mówiła mi na ty. .. .. i było wiesz kto dzwoni. .. .. ja powiedziałam tylko. .. .. no. .. .. nie użyłam w tej rozmowie żadnego imienia. .. .. to znaczy nie powiedziałam ani to ty Gosiu albo ty Kasiu. .. .ona próbowała mnie na to nakierować. .. .. ja tylko do niej mówiłam. .. .. no i co. .. .no i co. .. .. z myślą co dalej usłyszę. .. .nie wyszło jej przerwała rozmowę. Co prawda to prawda są w mojej rodzinie osoby które mogły by mieć wypadek ale tak szybko po pomoc finansową by się do mnie nie zgłosiły prędzej by się poddały karze poczekały na rozprawę sadową i na pewno swojego kłopotu nie próbowały by rozwiązać przez łapówkę