UWAGA!

Dawno temu w Elblągu... ruszyły prace budowlane na dworcu

 Elbląg, Dworzec dawno, dawno temu.
Dworzec dawno, dawno temu.

Korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, przejrzeliśmy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”. Zamierzaliśmy sprawdzić, co ciekawego zdarzyło się w Elblągu równo sto lat temu, ale rocznika 1910 nie ma jeszcze w zasobach BE. W styczniu rozpoczęliśmy więc publikację serii tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku. Dziś wiadomości z marca 1912.

Ożywienie w naszym porcie
      
Ożywiło się nad brzegiem rzeki Elbląg. Zastałe po zimie statki, żaglówki, kutry i łódki są doprowadzane do porządku, aby wkrótce wyruszyć na wycieczki po rzece. Największy ruch panuje w stoczni. W jednym miejscu widać, jak majtek lakieruje kadłub statku, gdzie indziej inny uszczelnia smołą łódkę. Z dawno opuszczonych okrętów unosi się dym, ponieważ żona marynarza zadbała o to, żeby doprowadzić ich wnętrza do porządku. Wkrótce żaglówki będą gotowe i wypłyną na wody rzeki i morza. (ENN, 13 marca 1912)
      
       Ciało znalezione w rzece Elbląg
      
W rzece Elbląg znaleziono ciało kobiety. Prawdopodobnie chodzi o zaginioną 31 grudnia 1911 roku Marię H. z ulicy Kotwicznej. (ENN, 15 marca 1912)
      
       Trzeba czytać to, co się podpisuje
      
Sprzedawczyni D. przystąpiła 1 marca tego roku do pracy w jednej z elbląskich firm, która zajmuje się sprzedażą modnych towarów. D. została zatrudniona tam na próbę na okres jednego miesiąca. Zwolniono ją jednak z pracy już 5 marca, ponieważ nie wykonywała należycie swoich obowiązków. D. pozwała więc swojego pracodawcę do sądu o wypłacenie jej 42 marek wynagrodzenia za wykonaną pracę. Podczas rozprawy przed sądem zajmującym się sprawami kupieckimi pozwany przedłożył zaświadczenie, w którym powódka własnoręcznym podpisem zobowiązała się do przyjęcia odszkodowania w kwocie 8 marek. Powódka nie wiedziała bowiem w ogóle, co podpisywała. Sędzia uznał, iż winą powódki jest, że podpisawszy zaświadczenie sama zadziałała na swoją szkodę. Zanim jednak padł wyrok odrzucający powództwo, oskarżony zobowiązał się dobrowolnie wypłacić powódce 10 marek. (ENN, 13 marca 1912)
      
       Prace budowlane na elbląskim dworcu
      
Z nastaniem lepszej pogody ruszyły prace budowlane na naszym dworcu, które musiały zostać przerwane w okresie zimowym. Prace rozpoczęły się od wykończenia nowej wieży wodnej. Zaczęta jesienią budowa pomostu ładunkowego na nowym dworcu towarowym Elbląg-Roßwiesen (dosłowne tłum. końskie łąki) została ukończona jeszcze jesienią. Zaczęto także prace letnie na nowym odcinku Elbląg – Bogaczewo (Güldenboden). Na tej trasie zostanie przebudowanych wiele kilometrów torów. Wzmocnione zostaną one poprzez położenie większej ilości podkładów i w części zostaną wyłożone tłuczniem (rodzaj kruszywa). (ENN, 13 marca 1912)
      
       Aeroplany nad Elblągiem
      
Towarzystwo Wspierania Żeglugi Powietrznej zamierza zorganizować lot okrężny przez Prusy Wschodnie. Towarzystwo oznajmiło nam, że na trasie lotu ma znajdować się również nasze miasto, z takim jednak zastrzeżeniem, że muszą zostać spełnione warunki do lądowania samolotów. (ENN, 20 marca 1912)
      
       Przedmioty znalezione
      
W cesarskim urzędzie pocztowym w Elblągu zostały znalezione następujące przedmioty: dwie portmonetki, dwie pary czarnych rękawiczek, laska i parasol. Termin przechowania przedmiotów wynosi 6 tygodni. (ENN, 20 marca 1912)
      
       Zguba do odebrania w kościele św. Mikołaja
      
W kościele św. Mikołaja została znaleziona portmonetka z zawartością. Właściciel może ją odebrać w zakrystii. (ENN, 22 marca 1912)
      
       Bójka na dworcu
      
Dwaj zamiejscowi robotnicy, przybywszy wczoraj około południa pociągiem z Zalewa (Saalfeld) do Elbląga, zatrzymali się w naszym mieście w oczekiwaniu na wieczorny pociąg do Królewca. Nagle zaczęli się kłócić na poczekalni, ponieważ jeden oskarżył drugiego o kradzież pieniędzy, które miał w kieszeni. Kłótnia przerodziła się szybko w bójkę. Urażony oskarżeniem człowiek rzucił się na swojego kolegę, w wyniku czego ten upadł na ziemię. Ponieważ w wyniku bójki zostały staranowane krzesła oraz zaistniała sytuacja była dokuczliwa dla czekających na dworcu pasażerów, napastnik został wyprowadzony przez urzędnika na świeże powietrze. Zaraz za nim podążył jego przeciwnik. Na placu przed dworcem kontynuowali bójkę, dlatego też po krótkim czasie obaj zostali aresztowani przez przechodzącego nieopodal funkcjonariusza policji. (ENN, 23 marca 1912)
      
       Ze spraw sądu ławniczego
      

       Krwawy incydent
      
Do krwawego incydentu doszło w styczniu bieżącego roku w domu stolarza P. w Malborku. Sprawcą zajścia był niejaki Ernst G., robotnik z Malborka. G. nie cieszył się zbyt dobrą reputacją. Słynął bowiem z umiłowania do płci pięknej, był stałym bywalcem karczm, do których uczęszczał z kobietami swojego pokroju oraz znany był z częstego zaglądania do kieliszka i opróżniania jednego po drugim, często wespół ze swoimi towarzyszkami.
       W styczniu tego roku przedsięwziął on z żoną stolarza P., jej siostrą rozwódką, a byłą żoną robotnika Dorotą S. i jeszcze jedną kobietą wędrówkę po karczmach, celem – jak to często ma w zwyczaju – napicia się wódki. W najlepszym nastroju, spojony udał się Ernst G. z oskarżoną S. i z panią P. do mieszkania stolarza z zamiarem kontynuacji nocnej zabawy. Stolarz P., który miał właśnie zamiar udać się na nocny spoczynek, poprosił pana G. i panią S., by opuścili jego lokum. Po krótkiej wymianie zdań pani S. spoliczkowała pana P. W tym samym czasie G. wyciągnął nóż i ranił nim pana P. raz w kark i raz w głowę, tworząc ranę o głębokości 6 cm. Skutkiem tego P. musiał spędzić 15 dni w szpitalu i do dnia dzisiejszego do końca nie wydobrzał.
       Oskarżony znany był już wcześniej w Malborku z podobnych historii, jak wyżej opisana. Również jego kochanka, współoskarżona S. ma kilka grzechów na sumieniu. Sąd skazał oskarżonego G. na karę roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności, a oskarżoną na 6 tygodni więzienia z powodu uszkodzenia ciała oraz najścia domu. (ENN, 7 marca 1912)
      
       Podał fałszywe dane
      
Za podanie fałszywych danych osobowych aresztowany został 14 stycznia tego roku podpalacz Juliusz R. z Elbląga. Zdarzyło się bowiem, że jadąc tramwajem zapalił papierosa. Mimo tego, że motorniczy zwrócił mu uwagę, by zaprzestał tej czynności, R. nie przejął się tym i kopcił bez przeszkód dalej. Zapytany na policji o swoje dane osobowe, R. odpowiedział, że nazywa się „Gottschalk” – „Hase”. W czasie aresztowania stawiał opór, tak że utworzyło się wokół niego zbiegowisko ludzi. W ratuszu wybił szybę.
       R. był już wcześniej siedmiokrotnie karany, m. in. za podpalenie i oszustwo. Dziś na rozprawie był pijany i prosił o wymierzenie mu kary pieniężnej. Wyrok brzmiał jednak – przez wzgląd na jego wcześniejsze przewinienia – 15 dni więzienia i 3 dni aresztu. (ENN, 13 marca 1912)
      
       Kradzieże w Niemieckiej Łaźni
      
Do kradzieży ubrań doszło ostatnimi czasy w „Niemieckiej Łaźni”. Podczas przeszukania domu pani Anny W., z zawodu kąpielowej, znaleziono kilka sztuk zagubionej odzieży. W trakcie przesłuchania W. została oskarżona o kradzież i skazana na 14 dni więzienia. (ENN, 13 marca 1912)
      
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • (1) Ostatnia - przed wojną przebudow, miała miejsce w 1937 r. - na obchody 700-lecia Elbląga. Zdjęcie pochodzi z tego okresu. Widać tu samochody osobowe - taksówki, które zastapiły dorożki. (2) Elbląg-Roßwiesen, . .. , dziwne, że tłumaczowi z Elbląga nazwa ta sprawia trudności. Chodzi to o wybudowany w l. 1911/1912 dworzec towarowy przy ul. Zagonowej (Roßwiesenstraße), głównie dla potrzeb działającej w pobliżu Gazowni Miejskiej - pełna nazwa Elbing - Roßwiesen-Güterbahnhof. (3) Cesarski Urząd Pocztowy - to dzisiejszy gmach Poczty Głównej z 1887 r. , wybudowany w miejscu willi bankiera Struensee. W willi tej, w maju 1807 r. mieszkał Napoleon Bonaparte. (4) "Pociąg przybyły z Zalewa. ." - dziwnie to brzmi, ale tak było, bowiem Elbląg miał w l. 1893-1945 r. bezpośrednie połączenie z Olsztynkiem przez Zalewo (najbliższe stacje w okolicy Elbląga: Jesionna, Markusy, Stare Dolno, Kwietniewo, Myślice, Zalewo etc. ). Ale tory tej linii kolejowej "wzięli w 1945 r. do pomalowania Sowieci i. .. .zapomnieli je oddać!" (5) "Niemiecka Łaźnia" - to oddany w 1910 r. (!!!!) basen kąpielowy "Das Deutsche Bad", który stał jeszcze po 1945 r. w okolicy ul. Czerwonego Krzyża (d. Friedrich Räuber-Straße) i budynku "Moda Polska". Inicjatorem budowy basenu był Friedrich H. Räuber (1819-1914), radca handlowy i Honorowy Obywatel Miasta Elbląga. Gdyby. .. , tak gdyby ten basen zachował się to w tym roku obchodziłby 100 lecie swego istnienia!
  • admin Erg. , mógłbym prosić o kontakt?
  • No własnie, nie wiem jak inni ale komentarz Erg'a wydaje mi się ciekawszy niż artykuł (nie ubliżając oczywiście redakcji, którą serdecznie pozdrawiam; ) )
  • Więcej takich historycznych artykułów o Naszym Kochany Mieście.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    slawomir(2010-03-12)
  • dghd, miałeś na myśli redakcję Elbinger Nachrichten? Bo to ona wytworzyła ten tekst!
  • erg ! Jestem pod wrażeniem Twojej ogromnej wiedzy o naszym mieście ! PortEL. pl powinien zatrudnić Ciebie jako konsultanta w sprawach historii miasta. Gratuluję i zazdroszczę wiedzy. Ale jak zaczniesz pisać to się poduczę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STARYDINO(2010-03-12)
  • Szanowni Państwo dawno, dawno temu Niemcy pobudowali Port Elbląg- Zatoka Elbląska oto plany kliknij tu rafzen.pl a oto zdjęcie satelitarne kliknij tu rafzen.pl Z poważaniem mgr inż. Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2010-03-12)
  • "Z dawno opuszczonych okrętow unosi się dym, ponieważ żona marynarza zadbała żeby ich wnetrza. .. itd" Dla wspolczesnych elblążan slowo "okręt" to jednostka pływająca większa niż wojskowy "kuter" patrolowy. Słowo okręt kojarzy się raczej ze statkami typu ORP Błyskawica czy MS Sołdek i tak niestety elblążanie wyobrażają sobie "okręty" cumujące w przedwojennym Porcie Elbląg. Dobrze by było gdyby ktoś zamieścił zdjęcia lub opisy (długość, głębokość zanurzenia, wysokość masztu) drewnianych łódek z prostokątnym żaglem wielkości dwóch prześcieradeł bo chyba takie "okręty" sprzątała żona marynarza ?????
  • Szanowny Panie Hero brawo za prosty i konkretny wpis. Trzeba wiedzieć,że każda próba pogłębienia toru powyżej 3,6 m wodnego od Nowakowa na Zalew skończy się zawaleniem falochronów i zablokowanem rzeki. Natomiast w Zatoce Elbląskiej można pogłębiać do dowolnej głębokości. Kliknij tu zobaczysz badanie rafzen.pl Należy włączyć Zatokę Elbląską w granice Portu Elbląg .Z poważaniem mgr inż. Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2010-03-13)
  • A co Pan sądzi Panie Jerzy odnośnie zmiany klasyfikacji wód Zalewu Wiślanego z Morskich na Środlądowe. Dla "morskich"elblążan oczywiście będzie to porażka nierealnych ambicji, dla żeglarzy "jeziornych" raj, dla miejscowych rybaków kłopoty z turystami zaglądającymi w sieci, dla mieszkańców tanie linie żeglugowe do prawdziwej plaży i prawdziwego szumu morskich bałtyckich fal (oj pięknie jest na bałtyckiej plaży a droga E7 w weekendy taka zakorkowana). Pozdro.
  • Szanowny Panie Hero jestem jak najbardziej za zmianą klasyfikacji wód na Zalewie Wiślanym, tylko ta sprawa jest długofalowa i obecnie nie do zrealizowania. Wygodnie jest politykom wszystkich opcji wszelkie niedociągnięcia zrzucać na Urząd Morski lub Rosjan bo wiedzą,że nikt tego nie sprawdzi. Szanowny Panie Hero najważniejsze jest teraz pokazanie społeczeństwu Elbląga,że w Zalewie Wiślanym jest metrowa warstwa fekalii z rtęcią i to zagraża zdrowiu i życiu ludzi i bez usunięcia tego oczywiście z pomocą przyrody nie będzie rozwoju turystyki. Kliknij tu zobaczysz badania. www.rafzen.pl Z poważaniem mgr inż. Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2010-03-13)
  • Trzeba przegonić pseudonaukowcow z Uniwersytetu Gdańskiego "opiekujących" się Zalewem Wiślanym i powierzyć oczyszczenie Zalewu doktorom z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, którzy mają wielką wiedzę i doświadczenie w hodowli gównojadów jeziornych - tylko jak to załatwić ? Panowie Nowaczyk i Wcisła raczej nie rokują pozytywnych nadzieii. Mlodzi Demokraci zamiast walczyć z g. .. .. u siebie wolą walczyć o demokrację na Białorusi a oszołomy z PiSu znowu w czasie kampanii wyborczej powiedzą, że Zalew Wiślany to dobre miejsce na stacjonowanie amerykańskich lotniskowców.
Reklama