Się dzieje w Muzeum

15 grudnia ub. r. elbląskie MAH i Muzeum Brama Frydlandzka w Kaliningradzie rozpoczęły współpracę. Strona polska otrzymała 3,5 mln euro ze środków unijnych plus 10 proc. wkładu własnego.
       - Chcemy zmodernizować budynek wschodni Podzamcza oraz Dziedziniec – mówi dr Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. – W związku z tymi planami postanowiliśmy przekopać teren muzeum – po raz pierwszy w historii. Na głębokości 4 m natrafiliśmy na konstrukcje drewniane, dębowe z XIII w. – kontynuuje dr Kasprzycka. – To ślady początków Elbląga, prawdopodobnie pierwsza lokalizacja krzyżackiego grodu. Zdjęcia wysłaliśmy do Anglii, prowadzone są także badania dendrochronologiczne, których wyniki poznamy jeszcze w tym roku – dodaje. - Mogą nam one sporo powiedzieć. Może się bowiem okazać, że to jedyne takie pozostałości w Europie. Być może – co byłoby fantastyczne – okaże się, że Krzyżacy wykorzystywali wikińskie warownie. Byłby to fantastyczny krok wizerunkowy. Bardzo możliwe, że mity z Sienkiewicza dotyczące Krzyżaków zostaną zweryfikowane – dodaje Maria Kasprzycka.
       Bez wątpienia, już dokonane odkrycia otwierają perspektywę na nowe spojrzenie na temat początków miasta. Podczas prac znaleziono także wiele drobnych zabytków, wśród których prawdziwą niespodzianką jest piękna, brązowa zapinka z ok. X wieku.
       Archeolodzy muszą jednak się spieszyć, bo czas na wykonanie projektu upłynie we wrześniu 2014 r. Jak najszybciej powinna rozpocząć się modernizacja.
       - To potężna praca, postawimy budynek Podzamcza niemal od nowa – mówi dr Maria Kasprzycka. – Najbardziej obawiam się procedury przetargowej, która może opóźniać rozpoczęcie prac budowlanych.
       Pieniądze unijne zostaną spożytkowane nie tylko na prace budowlane, choć bardzo potrzebne, szczególnie po zniszczeniach, jakich w lutym tego roku w budynku Podzamcza dokonała woda. Ważnym elementem projektu jest bowiem współpraca między muzeami w Elblągu i w Kaliningradzie.
       - Wiele nas łączy, a granica jest państwowa, a nie między ludźmi – zapewnia dyrektor Kasprzycka. – Obie placówki stworzą wspólną prezentację dziejów tej części Basenu Morza Bałtyckiego od czasów Wikingów, przez okres rzymski po bliźniaczą niemal historię Elbląga i Kaliningradu – dodaje. – Jedno muzeum będzie wspierało drugie.
       Muzealnicy z Elbląga i Kaliningradu wspólnie realizują „Projekt Muzea bez granic” w ramach Programu Współpracy Tansgranicznej Litwa-Polska-Rosja.
      
       Historii państw nadbałtyckich dotyczyła także konferencja, która odbywała się w MAH i była efektem włączenia się elbląskiego muzeum do projektu Network of museums in The Baltic. Sieć współpracy skupia placówki ze Szwecji, Danii, Finlandii, Niemiec, Rosji, Litwy, Łotwy, Estonii i Polski.