
Strażacy i pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu walczą ze skutkami zalania wodą budynku Podzamcza. Po godz. 20 Centrum Zarządzania Kryzysowego zadysponowało do pomocy wojsko. Zobacz więcej zdjęć.
- Pękła rura hydrantowa biegnąca na poddaszu budynku - mówi dyrektor Muzeum dr Maria Kasprzycka. - Niedawno aplikowaliśmy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o środki na modernizację yej części muzeum. Znaleźliśmy się tylko na liście rezerwowej. Aktualnie aplikujemy z modernizacją zalanego dziś budynku do projektu "Polska-Litwa-Rosja". Nasz wniosek na kwotę ponad 2 mln euro został przyjęty. Trwają ostatnie procedury i mamy nadzieję, że wkrótce z nią ruszymy.
Jak nam powiedziała pani dyrektor - dzięki błyskawicznym działaniom strażaków i pracowników placówki eksponaty zostały sprawnie zabezpieczone. Dużym problemem może się okazać ochrona przed lejącą się z sufitów wodą dokumentacji muzealnej. Meble zostały przykryte folią, obrazy i mniejsze przedmioty są wynoszone w suche miejsca. Na każdej kondygnacji i we wszystkich pomieszczeniach rozstawione są wiadra, miski i wszelkie dostępne naczynia, by zbierały wodę.

- Najgorsze, zaraz po akcji ratowania zbiorów i dokumentacji, będzie osuszenie całego budynku, który jest po takiej powodzi nasiąknięty wodą jak gąbka - kontynuuje Maria Kasprzycka. - Znaleźliśmy się w takiej sytuacji, że musimy ewakuować cały budynek na czas osuszenia i być może w końcu długo oczekiwanej modernizacji. Muzeum jest ubezpieczone, o dzisiejszej sytuacji powiadomiliśmy już ubezpieczyciela. Jutro o godz. 9 będą szacowane szkody. Eksponaty i archiwa z budynku Podzamcza na jakiś czas muszą być przeniesione w miejsce zastępcze. Trwają rozmowy na temat wynajęcia jakiegoś lokum - kończy Maria Kasprzycka.
Przyczyną ogromnych szkód w Muzeum było pęknięcie rury hydrantowej, która biegnie na poddaszu budynku. Do środka dostały się ogromne ilości wody, która ciekła ze wszystkich możliwych stron. Zalane są sufity, ściany, podłogi i część eksponatów. Miejmy nadzieję, że w krótkim czasie uruchomione zostaną środki finansowe i już niedługo rozpocznie się w budynku Podzamcza modernizacja. Taki, o jakim marzy dyrektor Kasprzycka i jej pracownicy.
Póki co, budynek Podzamcza jest nieczynny dla zwiedzających do odwołania.