UWAGA!

Dawno temu w Elblągu... było wielu żebraków

 Elbląg, Wyspa Spichrzów (niem. Speicherinsel)
Wyspa Spichrzów (niem. Speicherinsel)

Skończono już prace nad wylaniem fundamentów nowego budynku szkolnego, który powstanie na Wyspie Spichrzów (niem. Speicherinsel) i zaczęto już dalsze prace związane z budową nowej szkoły (AZ, niedziela, 09.11.1890 r.).

Wybryki szkolnej młodzieży
       Podczas ostatnich opadów śniegu tegoroczni konfirmanci na podwórzu IV Szkoły dla Chłopców obrzucali śniegiem przechodniów. Robotnik Lange został przez nich obrzucony łupinami od orzechów, więc poskarżył się na nich nauczycielom. Oprócz tego uczniowie uszkodzili deski od ogrodzenia szkolnego. Zrywali także wracającym do domu dzieciom czapki z głów. Niektórzy podstawiali im też nogi (AZ, sobota, 01.11.1890 r.).
      
       Wkrótce powstanie nowa Szkoła Dokształcająca

       Jak udało nam się dowiedzieć, podczas wczorajszego tajnego posiedzenia Rady Miejskiej zadecydowano o budowie Szkoły Dokształcającej. Powstanie ona na zlecenie rządu. Budynek powstanie na koszt miasta, przy czym rząd zobowiązuje się do wypłacania miastu przez 10 lat 2 400 marek, będzie też ponosił koszta za oświetlenie i ogrzewanie. Po upływie dekady szkoła przejdzie w posiadanie miasta. W szkole będzie znajdować się siedem sal, w których będą odbywać się zajęcia artystyczne. W piwnicy powstanie modelarnia dla garncarzy i mieszkanie kasztelana. Teoretyczne zajęcia będą odbywały się pod starym adresem. Otwarta pozostaje kwestia, gdzie powstanie nowy budynek szkolny. W pierwszej linii zaproponowano miastu należący do niego teren ogrodu przy Staromiejskiej Szkole dla Chłopców. Możliwe jednak, że powstanie on przy ulicy Rycerskiej (niem. Friedrichstraße) na terenie tzw. białej wieży (AZ, niedziela, 02.11.1890 r.).
      
       W Elblągu jest coraz więcej żebraków

       Żebranie to zjawisko, które obecnie stało się plagą. Ofiarą żebraków padają szczególnie domy przy ulicy Giermków (nie. Junkerstraße) i Janowskiej (niem. Herrenstraße). Wczoraj po południu przy ulicy Gwiezdnej wałęsało się pięciu żebraków (AZ, środa, 05.11.1890 r.).
      
       Prezent od Jej Królewskiej Mości, Cesarzowej
       Tutejszemu Ojczyźnianemu Lokalnemu Związkowi Kobiet Jej Królewska Mość Cesarzowa przekazała prezent na organizowany w niedzielę, 9 listopada bazar. Są nimi dwie fotografie przedstawiające dwóch najstarszych synów cesarskiej pary (AZ, środa, 05.11.1890 r.).
      
       500 lokomotyw, jedna fabryka
       Jak udało nam się dowiedzieć, w tutejszej fabryce maszyn tajnego radcy Schichaua w najbliższych dniach zostanie wyprodukowana 500. lokomotywa (AZ, środa, 05.11.1890 r.).
      
       Afera rewolwerowa

       Gdy wczoraj wieczorem 18-letnia pracownica fabryki Wilhelmina W. około godz. 20 szła ulicą Płk. Dąbka (niem. Angerstraße), spotkała się tam z młodym człowiekiem. Gdy koło niego przechodziła, ten wystrzelił w jej kierunku z rewolweru. Kula trafiła dziewczynę w prawe kolano tak, że do tej pory nie można jej usunąć. Choć od razu wezwano służby medyczne, stan dziewczyny nie jest zadowalający. Noga dziś strasznie spuchła. Nie wiadomo jeszcze, czy strzał został oddany w akcie zemsty czy był może to nieszczęśliwy wypadek. Wiadomo jednak, że sprawca już wcześniej oddawał podobnego typu strzały (AZ, środa, 05.11.1890 r.).
      
       Złapano winowajców

       Od jakiegoś czasu na podwórze Piątej Szkoły dla Dziewcząt ktoś wyrzuca stare urządzenia i zniszczone przedmioty. Niedawno złapano kilku winowajców i przekazano ich w ręce policji (AZ, środa, 05.11.1890 r.).
      
       Utonął dwulatek

       Wczoraj przed południem utopił się dwuletni synek pewnego zamieszkałego przy Zewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Äußerer Mühlendamm, dzisiejsza Traugutta) właściciela ziemskiego Gotfryda W. Chłopiec utonął w rowie znajdującym się w pobliżu nieruchomości pana W. Mimo, że bardzo szybko znaleziono dziecko od momentu stwierdzenia jego zaginięcia i od razu wyciągnięto je z wody, na nic zdały się próby przywrócenia go do życia (AZ, niedziela, 09.11.1890 r.).
      
       Uratowany z opresji

       Wczoraj na Treideldamm (ulica ta prawdopodobnie nie istnieje) wpadł do rzeki Elbląg ośmioletni Richard Thielmann. Uratował go szyper. Mężczyzna szybko przybył z pomocą, jednak uratowanie chłopca z opresji nie było łatwe. Chłopiec leży teraz z gorączką w łóżku (AZ, niedziela, 09.11.1890 r.).
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama