UWAGA!

Dawno temu w Elblągu… powstało koło śpiewacze

 Elbląg, Teatr Miejski przed wojną, który mieścił się przy dzisiejszej ulicy Rycerskiej
Teatr Miejski przed wojną, który mieścił się przy dzisiejszej ulicy Rycerskiej

Wczoraj w południe doszło do założenia kolejnego koła śpiewaczego. Tym razem będzie to koło prowadzone przez pana Schoenecka (Schoeneckische Gesangverrein). Stowarzyszenie przyjęło statut i wybrało swój zarząd – pisała elbląska prasa ponad 120 lat temu.

W skład stowarzyszenia weszli: żona radcy handlowego, pani Schichau, radna miejska J. Raeuber, pani Ziese oraz panna A. Schultz. Poza tym panowie: radca sądu krajowego Taureck, radny miejski A. Neufeldt, kupiec Anton Schmidt oraz kaznodzieja Maywald. Do zarządu należy także dyrygent Schoeneck. Związek liczy obecnie 86 członków. Próby będą odbywały się na razie w piątki wieczorem i w niedziele w południe w szkole dla dziewcząt (niem. Toechterschule). […]. Przypominamy, że w naszym mieście mamy następujące koła śpiewacze: muzykę poważną tworzą: chór kościelny i koło śpiewacze św. Cecylii, muzykę świecką tworzą: die Liedertafel, der Schoeneck’sche Verrein, der Liederhain, die Volksliedertafel, Harmonia. Poza tym są także chóry Związku Edukacji, Związku Oświaty i chór przy fabryce cygar „Loeser und Wolff”. […]. Cieszymy się, że w naszym mieście robi się wiele w kierunku rozwoju muzyki i śpiewu (EZ, wtorek, 01.02.1887 r.).
      
       Posiedzenie Związku Edukacji
      
Sobotnie posiedzenie Związku Edukacji otworzył jego przewodniczący nauczyciel Spiegelberg. Przy tej okazji przekazał zabranym kilka ważnych informacji. Następnie protokolant przeczytał protokół z ostatniego posiedzenia. Interesująca jest informacja, iż obecnie do związku należy aż dwustu członków. Potem głos zabrał nauczyciel Hildebrandt i dał krótką lekcję historii na podstawie dzieła H. Nowacka „Ewangelicka nauka religii w szkole ludowej”. Zebrani przyjęli wykład, który zakończył się dyskusją, gromkimi brawami. […]. Pan Beyer przedstawił pomysł, by podczas uroczystości dla członków i gości związku zawsze śpiewał chór i aby w związku z tym w lokalu stowarzyszenia raz w tygodniu odbywały się próby. Propozycja ta spotkała się z aplauzem chórzystów. Ustalono, że próby będą odbywać się w czwartki w godzinach 17-18. Bardzo szybko odpowiedziano na pytania, które zainteresowani wrzucali do specjalnej skrzynki (EZ, wtorek, 01.02.1887 r.).
      
       Wysoka frekwencja w elbląskim teatrze
      
Sztuka Oscara Blumenthala pt. „Czarny welon” po raz kolejny wystawiona w naszym teatrze, cieszyła się wczoraj ogromnym powodzeniem. Także popołudniowa sztuka „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” Goenera, zyskała wielu, szczególnie młodych, widzów. Przedstawienie to można było obejrzeć w okazjonalnej cenie (EZ, wtorek, 01.02.1887 r.).
       Na ulicy nie jest bezpiecznie
       Dzisiaj rano na wąskiej uliczce Pfefferstrasse pewien łobuz zaatakował młodego chłopaka przebywającego obecnie na praktyce piekarskiej zamieszkałego przy ulicy Rzeźnickiej (niem. Fleischerstrasse). Chłopak uciekł do znajdującego się nieopodal domu. Łobuzowi zależało prawdopodobnie na koszu z wypiekami, które niósł ze sobą chłopiec. Apelujemy, by od takich rzezimieszków trzymać się z daleka (EZ, wtorek, 01.02.1887 r.).
      
       Łupem złodzieja padła wyprana pościel
      
W sobotę zamieszkałej przy alei Grunwaldzkiej 5 (niem. Hollaender Chaussee) kobiecie B. ukradziono sporą liczbę jeszcze mokrych ubrań i bielizny, które wisiały w otwartej na oścież sieni. Wśród skradzionych rzeczy znajdowało się sześć damskich koszul, dwanaście ręczników z wyszytymi literami M.S., biała i czerwona poszwa na kołdrę, sześć poszewek na poduszki, jedno prześcieradło oraz kilka sztuk damskiej bielizny. Po złodzieju nie ma na razie śladu (EZ, wtorek, 01.02.1887 r.).
      
       Ukarani za kradzież
      
Ubiegłej soboty po ulicach naszego miasta włóczyło się dwóch zamiejscowych włóczykijów i złożyło wizytę kobiecie zamieszkałej przy ulicy Hetmańskiej (niem. Neustaedtische Wallstrasse), chcąc sprzedać jej nową nieużywaną lampę do przedpokoju. Ponieważ lampa była najprawdopodobniej kradziona, kobieta tak długo trzymała obszarpanych łobuzów, aż zjawił się funkcjonariusz policji. Jeden z łobuzów uciekł, gdy tylko zobaczył policjanta, drugi został aresztowany. Po kilku godzinach udało się jednak schwytać zbiega i zamknąć za kratkami. Podczas przesłuchania obaj przyznali, że otrzymali tę lampę od trzeciego mężczyzny, który to tę lampę ukradł i przekazał im na sprzedaż. Wszczęto dochodzenie w celu złapania i aresztowania rzekomego złodzieja. Ten jednak zaprzeczył, że ukradł lampę. Wyznał, że znalazł ją w pobliżu Wysokiego Mostu przy bastionie koło rzeki Elbląg. Wszystkie trzy osoby zostały przekazane Królewskiemu Sądowi Rejonowemu, gdzie zostaną ukarane. Nie znaleziono jeszcze właściciela lampy (EZ, wtorek. 01.02.1887 r.).
      
       Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z roku 1887, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” i „Elbinger Tageblatt” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do "Elbinger Zeitung und Elbinger Anzeigen".
      

      
      
tłum. dk

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama