Przy ulicy Rycerskiej (niem. Friedrichstraße) naprzeciwko ratusza powstał właśnie okazały budynek należący do pana L. Levy'ego (firma Ph. Wollenberg) i już dziś jego właściciel otworzy w jego pomieszczeniach swój sklep. Już na zewnątrz budynek robi imponujące wrażenie, podobnie jest w środku, gdzie klienci będą mogli podziwiać piękny wystrój, ale także będą zadowoleni z wyposażenia.
I można powiedzieć z całkowitą słusznością, że cała prowincja nie może się pochwalić podobnym lokalem rozrywkowym. Z sieni po lewej stronie klienci wchodzą do dużej sali, która posiada trzy okazałe wystawy okienne wychodzące na ulicę Rycerską, każda z nich prezentuje kompletne wyposażenie pokoju. Sala poprzedzielana jest ruchomymi ścianami, które prowadzą do różnych pomieszczeń, w których to zaprezentowane zostało kompletne wyposażenie pokoju dziennego, salonu, sypialni itd. Na wystawie sklepowej przy wejściu w sposób uroczy zaprezentowano obecnie wyposażenie pokoju męskiego. W trzecim pomieszczeniu z kolei znajduje się wyposażenie damskiego buduaru [fr. boudoir – wytwornie umeblowany i wykwintnie ozdobiony, niewielki pokój zajmowany przez panią domu. Moda na buduary przetrwała do XIX wieku, choć jeszcze w początkach XX wieku występował w bogatszych apartamentach – Wikipedia]. W środkowym oknie można podziwiać elementy dekoracyjne doskonalej jakości. Można tam znaleźć pudełka ozdobne w japońskim stylu, japońskie wazy, a także w stylu rokoko, z których wystają kwiaty albo palmy. Najbardziej interesujące jednak jest odlane z brązu popiersie cesarza w kirasjerskim uniformie, odlanym w czystym złocie. Sala posiada też galerię, która podobnie jak tylna jej część oddzielona jest od poszczególnych pokoi ruchomymi ścianami. [...] (AZ, niedziela, 13.08.1983 r.).
Uciekinier znowu w więzieniu
Zbiegły w czwartek z tutejszego więzienia Carl Lehmann z Elbląga został dziś przed południem złapany w ogrodzie przy ulicy Grochowskiej (niem. Grubenhagen) i doprowadzony z powrotem do więzienia (AZ, niedziela, 13.08.1893 r.).
Na Wewnętrznej Grobli Młyńskiej zaatakował nożownik
W sobotę wieczorem w lokalu przy Wewnętrznej Grobli Malborskiej (niem. Innerer Marienburgerdamm, dzisiejsza ulica Malborska) pewien zamieszkały przy ulicy Królewieckiej (niem. Königsbergerstraße) czeladnik rzeźnicki Hermann Lanze został dźgnięty nożem przez wielokrotnie karnego wcześniej Heinricha F. tak, że trzeba go było przewieźć do szpitala. Miał on poważne rany głowy i lewego barku (AZ, wtorek, 15.08.1893 r.).
To oni zakłócali porządek w mieście
Wczoraj wieczorem przy ulicy Giermków (niem. Junkerstraße) pewien zamieszkały przy ulicy Rybackiej (niem. Fischerstraße) robotnik zakłócał spokój głośno krzycząc. Ponieważ nie reagował na polecenie policjanta, który chciał przywołać go do porządku, został aresztowany. Z kolei przy ulicy Szpitalnej (niem. Hospitalstraße) pewien pijany bednarz przewrócił się i nie mógł się podnieść. Dla otrzeźwienia został doprowadzony do aresztu (AZ, czwartek, 17.08.1893 r.).
Głuchonieme dzieci udały się na wycieczkę
O godz. 6.27 rano pociągiem osobowym nr 11 przybyli do Elbląga uczniowie z ośrodka dla głuchoniemych w Malborku w towarzystwie swoich nauczycieli i krewnych, by ruszyć stąd statkiem do Krynicy Morskiej (niem. Kahlberg). [...] (AZ, piątek, 18.08.1893 r.).
Zaczepiał ludzi na Studziennej
Dziś przed południem na ulicy Studziennej (niem. Kettenbrunnenstraße) zebrała się spora grupa gapiów, ponieważ pewien ślusarz z ulicy Zamkowej (niem. Burgstraße) zaczepiał tam ludzi i groził im kijem. Mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu, został aresztowany (AZ, piątek, 18.08.1893 r.).
Uciekinier znowu w więzieniu
Zbiegły w czwartek z tutejszego więzienia Carl Lehmann z Elbląga został dziś przed południem złapany w ogrodzie przy ulicy Grochowskiej (niem. Grubenhagen) i doprowadzony z powrotem do więzienia (AZ, niedziela, 13.08.1893 r.).
Na Wewnętrznej Grobli Młyńskiej zaatakował nożownik
W sobotę wieczorem w lokalu przy Wewnętrznej Grobli Malborskiej (niem. Innerer Marienburgerdamm, dzisiejsza ulica Malborska) pewien zamieszkały przy ulicy Królewieckiej (niem. Königsbergerstraße) czeladnik rzeźnicki Hermann Lanze został dźgnięty nożem przez wielokrotnie karnego wcześniej Heinricha F. tak, że trzeba go było przewieźć do szpitala. Miał on poważne rany głowy i lewego barku (AZ, wtorek, 15.08.1893 r.).
To oni zakłócali porządek w mieście
Wczoraj wieczorem przy ulicy Giermków (niem. Junkerstraße) pewien zamieszkały przy ulicy Rybackiej (niem. Fischerstraße) robotnik zakłócał spokój głośno krzycząc. Ponieważ nie reagował na polecenie policjanta, który chciał przywołać go do porządku, został aresztowany. Z kolei przy ulicy Szpitalnej (niem. Hospitalstraße) pewien pijany bednarz przewrócił się i nie mógł się podnieść. Dla otrzeźwienia został doprowadzony do aresztu (AZ, czwartek, 17.08.1893 r.).
Głuchonieme dzieci udały się na wycieczkę
O godz. 6.27 rano pociągiem osobowym nr 11 przybyli do Elbląga uczniowie z ośrodka dla głuchoniemych w Malborku w towarzystwie swoich nauczycieli i krewnych, by ruszyć stąd statkiem do Krynicy Morskiej (niem. Kahlberg). [...] (AZ, piątek, 18.08.1893 r.).
Zaczepiał ludzi na Studziennej
Dziś przed południem na ulicy Studziennej (niem. Kettenbrunnenstraße) zebrała się spora grupa gapiów, ponieważ pewien ślusarz z ulicy Zamkowej (niem. Burgstraße) zaczepiał tam ludzi i groził im kijem. Mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu, został aresztowany (AZ, piątek, 18.08.1893 r.).
tłum. DK