UWAGA!

Dawno temu w Elblągu… uratowano dziewczynę przed utonięciem

 Elbląg, Restauracja Kahlweiss nad rzeką Elbląg
Restauracja Kahlweiss nad rzeką Elbląg

Wczoraj wieczorem młoda dziewczyna z ulicy Browarnej (niem. Ziesestrasse) została uratowana przed utonięciem przez rybaka nazwiskiem Deckner. Po godz. 20 od strony mostu kolejowego słuchać było wołanie o pomoc. Zaraz po tym na miejscu zjawił się pan D. na swojej łódce i uratował tonącą. Po krótkim odpoczynku dziewczyna wraz z matką udały się w kierunku swojego domu. (ET, wtorek, 18.06.1929 r.)

Znaleziono ciało
      
Dziś o 7 rano nieopodal restauracji Kahlweiss z rzeki Elbląg wyłowiono ciało dobrze ubranego, około trzydziestoletniego mężczyzny. Mężczyzna był ubrany w ciemnoszary garnitur, czarne buty i ciemny krawat. Ciało leżało w wodzie kilka dni. Wykluczono udział w śmierci osób trzecich. (ET, poniedziałek, 17.06.1929 r.)
      
       Znaleziono rower
      
W wydziale kryminalnym komendy policji w ratuszu, pokój 2a, stoi do odebrania stary rower. Marka i numery roweru są nieznane. […] Rower ma czerwone ogumienie i żółte felgi. Pochodzi prawdopodobnie z kradzieży. Prosimy prawowitego właściciela o zgłoszenie się po odbiór zguby. (ET, poniedziałek, 17.06.1929 r.)
      
       Przejechano kobietę
      
W sobotnie przedpołudnie na targu miejskim pewna kobieta została przejechana przez furmankę. Kobieta przewróciła się, w wyniku czego doznała obrażeń lewej ręki. Winę za wypadek ponosi woźnica, który jechał zbyt blisko straganów. Przy tej okazji zwracamy Państwa uwagę na to, że przejeżdżanie przez plac rynkowy furmanką, rowerem itp. w godzinach otwarcia targowiska jest zabronione! (ET, poniedziałek, 17.06.1929 r.).
      
       Zderzenie pojazdów
      
W sobotę wieczorem na Starym Rynku doszło do kolizji dwóch pojazdów. W wyniku zderzenia oba auta miały wgniecione błotniki. (ET, poniedziałek, 17.06.1929 r.)
      
       Okienne dekoracje
      
Przez okres zimowy stęskniliśmy się za okiennymi dekoracjami, które latem na stałe wpisały się w obraz naszego miasta. Od czasu, gdy temperatura za oknem jest znośna, wietrzymy nie tylko pokoje, lecz także naszą pościel, którą kładziemy na oknach, co stanowi swego rodzaju dekorację ulic naszego miasta. Złym zwyczajem stało się trzepanie przez okno dywaników, chodników itp. To zdumiewające i bezczelne, że ludzie nie zważając na przechodzących pod oknem pieszych, z wielką werwą czyszczą swoje chodniki, wysypując na głowy przechodniów kurz i brud.
       Pewnego wieczoru ofiarą podobnych zabiegów stali się piesi na ulicy Giermków, w pobliżu ulicy Szpitalnej (niem. Hospitalstrasse). Pewna dziewczyna trzepała tam czarną wycieraczkę, spoglądając z uśmiechem w kierunku rzucających jej spojrzenia młodych ludzi. Prawdopodobnie myślała, że młodzi ludzie wyszli na ulicę w celu podziwiania jej urody. Jednak lepiej by zrobili, gdyby poinformowali o zajściu właściciela mieszkania oraz policję. (ET, wtorek, 18.06.1929 r.)
      
       Kieszonkowi złodzieje mają dużo „pracy”
      
Na targu miejskim coraz częściej dochodzi do drobnych kradzieży. Ponieważ trudno schwytać sprawców, złodzieje czują się jeszcze bardziej bezkarni i tym częściej dochodzi do nowych kradzieży. Społeczeństwo jednak wspiera i ułatwia złodziejom ich „pracę” poprzez lekkomyślność i nieostrożność. Gdyby mieszkańcy naszego miasta zwracali większą uwagę na rzezimieszków i byli bardziej ostrożni, utrudniliby im ich robotę, skutkiem czego kradzieże coraz rzadziej miałyby miejsce. Zdarzające się często kradzieże rowerów również wynikają z lekkomyślności ich właścicieli, którzy zostawią je nieprzypięte na zewnątrz. Tylko moment nieuwagi wystarczy, by rower wpadł w niepowołane ręce. (ET, środa, 19.06.1929 r.)
      
       Przejechano rowerzystę
      
Wczoraj wieczorem na Alei Grunwaldzkiej (niem. Holländer Chaussee, pol. tłum. Szosa Pasłęcka) samochód osobowy przejechał rowerzystę. Winę w wypadku ponosi rowerzysta, ponieważ zmienił on nagle kierunek jazdy, nie dając żadnego znaku. (ET, środa, 19.06.1929 r.)
      
       Chór filharmonijny wystąpi w Kadynach
      
Chór filharmonijny z Elbląga organizuje 23 czerwca w Kadynach (niem. Cadinen) koncert kościelny. Zaprezentowany zostanie między innymi utwór Mendelssohna. Swój udział w występie zapowiedziała także pani Schlenzka-Kramm. (ET, czwartek, 20.06.1929 r.)
      
       Podwójny koncert
      
Podwójny koncert organizuje w najbliższą niedzielę w Bażantarni (niem. Vogelsang) Koło Śpiewacze Nauczycieli z Elbląga pod przewodnictwem dyrektora muzycznego Gessingera i Elbląskie Stowarzyszenie Orkiestrowe pod przewodnictwem dyrektora muzycznego Wernicke. (ET, czwartek, 20.06.1929 r.)
      
       Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z początku XX wieku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do „Elbinger Tageblatt”. Zbiory tego pisma są niekompletne, stąd przeskok do 1929 roku.
      
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Kolego DK. Po niemiecku ulica Browarna to byłoby Brauerei - Strasse a nie Ziese - Strasse. Jak juz dobry Pan Bóg dał ci troche rozumu to go używaj.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    12
    kogar(2013-06-23)
  • Kogar - Kolega DK napisał prawidłowo i jego rozum jest jak najbardziej w porządku. Historia Elbląga kłania się nisko. Dzisiejsza ul. Browarna miała w swoich dziejach kilka nazw. Dużo wcześniej nazywała się "Lange Niederstraße" - Długa Ulica Dolna - tzn. jej pierwsza część. Następnie od ok. 1913/1917 r. nazywała się "Kastanien Allee" - Kasztanowa Aleja, a od 1912 roku - Ziesestraße, czyli poświęcono ją wybitnemu inżynierowi, następcy i zięciowi Ferdynanda Schichau - Tajnemu Radcy Handlowemu - Carlowi - Henrykowi ZIESE (ur. 2.7.1848 Moskwa - zm. 15.12.1917 Elbląg). Ożenił się on 2.3.1876 r. w Elblągu z Martą-Elżbietą Schichau. Ziese miał w sumie 3 wille, ale najważniejsza i największa była ta w dzisiejszym Parku Modrzewie. Czyli także z tego powodu obecna ul. Browarna nazywała się kiedyś Ziesestraße. Natomiast dawna Brauereistraße (po polsku Browarna) - to dzisiejsza ul. Krakusa.
  • Niestety anonim nie ma racji zwracając uwagę "koledze DK" obecna ulica Browarna w 1929 roku ( a z tego okresu pochodzi notka) nazywała się Zisesrtrasse". , poprzednio (do 1924) nosiła miano Kasztanowej (Kastanienallee).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    karwysz(2013-06-23)
  • Wie ktos gdzie bylo zlokalizowane wspomniwne targowisko?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Trabcio(2013-06-23)
  • Stalin i polscy komuniści skutecznie zadbali o klęskę Elblinga trwajacą do dziś
  • Erg to autorytet dla mnie w sprawach Elbląga, ma ogromną wiedzę.
  • Do "Trabcia" targ wówczas mieścił się na obecnym Placu Słowiańskim
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    karwysz(2013-06-23)
  • Byl Elbing, byl Elblag a zostal FRAJERLAG. .. Masakra, ostatni normalny uciekl dzis rano po ogloszeniu wynikow wyborow.
Reklama