Bardzo rzadki egzemplarz wydry ustrzelił przedwczoraj pan A. na polowaniu, które odbyło się na jeziorze Drużno. Zwierzę mierzy 1 metr i 50 cm (AZ, środa, 21.12.1892 r.).
Grasują złodzieje
Wczoraj w południe z otwartego korytarza domu znajdującego się przy Dużym Ogrodzie Zabaw (niem. Gr. Lustgarten) ukradziono żakiet męski, w którym znajdowały się okulary dla krótkowidzów w złotych oprawkach. Złodziej to najprawdopodobniej żebrak, który wcześniej żebrał w tym miejscu. Ponadto w sobotę na moście na Starówce ukradziono pewnej żonie stolarza zamieszkałej przy ulicy Królewieckiej (niem. Königsbergerstraße) portmonetkę z zawartością 20 marek (AZ, wtorek, 20.12.1892 r.).
Napad przy ulicy Drzewnej
W niedzielę wieczorem pewien czeladnik piekarski z ulicy Chmurnej (niem. Sturmstraße) został napadnięty przy ulicy Drzewnej (niem. Holzstraße) przez cztery osoby. Został poważnie raniony nożem. Sprawcy uciekli i szukali schronienia w budynku teatru. Zostali schwytani, a funkcjonariusz policji zanotował ich nazwiska w celu ukarania (AZ, środa, 21.12.1892 r.).
Wieczór świąteczny z prezentami
Wczorajsza impreza świąteczna połączona z rozdawaniem prezentów w przedszkolu panny Pahlke była wspaniałym radosnym wydarzeniem dla najmłodszych. Rozbrzmiały kolędy zaśpiewane przez najmłodszych a także deklamacje, które odbyły się przed rozdaniem prezentów. Prezenty otrzymane przez dzieci były raczej praktyczne a na ich twarzach promieniała radość i wdzięczność (AZ, czwartek, 22.12.1892 r.).
Kara za sprzedaż mięsa wątpliwego pochodzenia
Podczas dzisiejszego targu ukarano sporą liczę handlarzy i kobiet wiejskich, ponieważ wystawili oni na sprzedaż mięso, które nie zostało przebadane w miejskiej rzeźni lub w ogólnie nie zostało przebadane przez weterynarza (AZ, czwartek, 22.12.1892 r.).
Z podarkami dla ubogich
21 grudnia, jak co roku w domu pastora Malletke odbył się wieczór świąteczny połączony z rozdaniem podarków dla najuboższych z parafii św. Anny. Ponad 120 osób – 80 pojedynczych osób i 20 rodzin oraz spora liczba sierot została obdarowana przez stowarzyszenie św. Anny. Uroczystość upłynęła w podniosłym nastroju. W dwóch przylegających do siebie pokojach ustawiono długie stoły z prezentami i cztery choinki. Pojawiły się także panie z zarządu i liczni członkowie stowarzyszenia. [...] Chłopiec opowiedział historię wigilijną. Następnie przemówił wikary Nieman [...]. Potem wstała jedna z obdarowanych kobiet i za pomocą rymowanki podziękowała dobrym darczyńcom. [...] Rozradowani i wśród słów podziękowań obdarowani opuścili odświętne pokoje, by zabrać do swoich ubogich domów radość i błogosławieństwo (AZ, piątek, 23.12.1892 r.).
Zachorowała w trakcie podróży
Wczoraj na odcinku pomiędzy Gronowem a Elblągiem około 19-letnia dziewczyna siedząca w przedziale dla kobiet czwartej klasy, podróżująca z Gdańska do Elbląga, w pociągu, który przyjeżdża z Gdańska o godz. 7.29, nagle źle się poczuła. Dziewczynie przyszły z pomocą współpasażerki i położyły ją na ławkę w pociągu, gdzie dostała najprawdopodobniej skurczów. W Elblągu wyniesiono dziewczynę nieprzytomną z pociągu. Zaniesiono ją do bagażowni, gdzie urzędnicy kolei robili wszystko, by przywrócić jej świadomość. A ponieważ nie udało się to, zawołano po lekarza, który po przebadaniu stwierdził wystąpienie skurczów, również jednak nie był w stanie z pomocą przyniesionych medykamentów, przywrócić jej świadomości. Dopiero późnym wieczorem zawieziono chorą dorożką do szpitala. Nazwisko chorej nie jest znane (AZ, piątek, 23.12.1892 r.).
Wczoraj w południe z otwartego korytarza domu znajdującego się przy Dużym Ogrodzie Zabaw (niem. Gr. Lustgarten) ukradziono żakiet męski, w którym znajdowały się okulary dla krótkowidzów w złotych oprawkach. Złodziej to najprawdopodobniej żebrak, który wcześniej żebrał w tym miejscu. Ponadto w sobotę na moście na Starówce ukradziono pewnej żonie stolarza zamieszkałej przy ulicy Królewieckiej (niem. Königsbergerstraße) portmonetkę z zawartością 20 marek (AZ, wtorek, 20.12.1892 r.).
Napad przy ulicy Drzewnej
W niedzielę wieczorem pewien czeladnik piekarski z ulicy Chmurnej (niem. Sturmstraße) został napadnięty przy ulicy Drzewnej (niem. Holzstraße) przez cztery osoby. Został poważnie raniony nożem. Sprawcy uciekli i szukali schronienia w budynku teatru. Zostali schwytani, a funkcjonariusz policji zanotował ich nazwiska w celu ukarania (AZ, środa, 21.12.1892 r.).
Wieczór świąteczny z prezentami
Wczorajsza impreza świąteczna połączona z rozdawaniem prezentów w przedszkolu panny Pahlke była wspaniałym radosnym wydarzeniem dla najmłodszych. Rozbrzmiały kolędy zaśpiewane przez najmłodszych a także deklamacje, które odbyły się przed rozdaniem prezentów. Prezenty otrzymane przez dzieci były raczej praktyczne a na ich twarzach promieniała radość i wdzięczność (AZ, czwartek, 22.12.1892 r.).
Kara za sprzedaż mięsa wątpliwego pochodzenia
Podczas dzisiejszego targu ukarano sporą liczę handlarzy i kobiet wiejskich, ponieważ wystawili oni na sprzedaż mięso, które nie zostało przebadane w miejskiej rzeźni lub w ogólnie nie zostało przebadane przez weterynarza (AZ, czwartek, 22.12.1892 r.).
Z podarkami dla ubogich
21 grudnia, jak co roku w domu pastora Malletke odbył się wieczór świąteczny połączony z rozdaniem podarków dla najuboższych z parafii św. Anny. Ponad 120 osób – 80 pojedynczych osób i 20 rodzin oraz spora liczba sierot została obdarowana przez stowarzyszenie św. Anny. Uroczystość upłynęła w podniosłym nastroju. W dwóch przylegających do siebie pokojach ustawiono długie stoły z prezentami i cztery choinki. Pojawiły się także panie z zarządu i liczni członkowie stowarzyszenia. [...] Chłopiec opowiedział historię wigilijną. Następnie przemówił wikary Nieman [...]. Potem wstała jedna z obdarowanych kobiet i za pomocą rymowanki podziękowała dobrym darczyńcom. [...] Rozradowani i wśród słów podziękowań obdarowani opuścili odświętne pokoje, by zabrać do swoich ubogich domów radość i błogosławieństwo (AZ, piątek, 23.12.1892 r.).
Zachorowała w trakcie podróży
Wczoraj na odcinku pomiędzy Gronowem a Elblągiem około 19-letnia dziewczyna siedząca w przedziale dla kobiet czwartej klasy, podróżująca z Gdańska do Elbląga, w pociągu, który przyjeżdża z Gdańska o godz. 7.29, nagle źle się poczuła. Dziewczynie przyszły z pomocą współpasażerki i położyły ją na ławkę w pociągu, gdzie dostała najprawdopodobniej skurczów. W Elblągu wyniesiono dziewczynę nieprzytomną z pociągu. Zaniesiono ją do bagażowni, gdzie urzędnicy kolei robili wszystko, by przywrócić jej świadomość. A ponieważ nie udało się to, zawołano po lekarza, który po przebadaniu stwierdził wystąpienie skurczów, również jednak nie był w stanie z pomocą przyniesionych medykamentów, przywrócić jej świadomości. Dopiero późnym wieczorem zawieziono chorą dorożką do szpitala. Nazwisko chorej nie jest znane (AZ, piątek, 23.12.1892 r.).
tłum. DK