UWAGA!

Dawno temu w Elblągu...w aptece wybuchł pożar

 Elbląg, Most zwodzonyna rzece Elbląg. W tle katedra Św. Mikołaja.
Most zwodzonyna rzece Elbląg. W tle katedra Św. Mikołaja.

Dzisiaj na zapleczu Apteki Ratuszowej doszło do eksplozji. Wartownik odbywający w niej tego dnia służbę napełniał w pobliżu włączonej maszynki z palnikiem spirytusowym benzynę do butelki. Butelka eksplodowała i odskoczyła w kierunku okna i rozbiła je. Benzyna zalała wszystko dookoła nie zwiększając ogniska pożaru. Zanim przybyła straż pożarna, ogień był już w większości ugaszony (ENN, piątek, 10.07.1914 r.).

Prace w porcie
       Obecnie w naszym porcie prowadzone są rozległe prace związane z wbijaniem słupów na rzece Elbląg i jej pobliżu. Podczas gdy w zeszłym tygodniu wbito kilka nowych słupów na rzece, teraz wbijane są kolejne między dwoma mostami w odległości 4 metrów od siebie w celu ochrony zachodniego brzegu (ENN, piątek, 03.07.1914 r.).
      
       Ksantypa
       Pewna robotnica, która nigdy nie stawiała się na policji na jej wielokrotne wezwania, została wczoraj doprowadzona tam pod przymusem. Nie było to jednak łatwe zadanie. Mimo iż kobieta jest wątłej postury, funkcjonariusz nie mógł jej ujarzmić. Kobieta kopała, drapała i gryzła czyli zastosowała metody walki typowe dla osób delikatnej postury. W końcu została zapakowana do więźniarki (samochód policyjny do transportu więźniów) i zabrana do miejskiego hotelu na Placu Wolności (niem. Am Lustagarten), gdzie znów zachowywała się jak Ksantypa [Żona Sokratesa. Ksantypa żyła wraz z Sokratesem w Atenach. Stała się postacią przysłowiową poprzez przypisywany jej nieznośny charakter – Wikipedia] (ENN, wtorek, 07.07.1914 r.).
      
       Egzamin czeladniczy uprawniający do zawodu krawcowej
       Wczoraj po południu odbył się w Elblągu przed komisją egzaminacyjną drugi egzamin czeladniczy uprawniający elbląskie krawcowe do wykonywania zawodu. W skład komisji weszli: pan Gosch, mistrz cechu krawiectwa damskiego w Gdańsku (niem. Danzig), panna Weinstock, mistrzyni krawiectwa oraz panna Trotzki z komisji egzaminu czeladniczego. Egzamin ten zdały panny: Braun, Fleischhauer, Gruenwald, Krupke, Liedig, Schottke, Sperber, Palmke i Volkmann. Egzaminowani mieli okazję pokazać wszystkie swoje umiejętności i dotychczasowe osiągnięcia. Uszyte podczas egzaminu ubrania będzie można zobaczyć w hali rzemiosła w Gdańsku (ENN, niedziela, 05.07.1914 r.).
      
       Nie sprostał ciężkiemu zadaniu
       Pewien pracownik budowlany podjął się wczoraj zdania zaniesienia na dworzec ciężkiej walizki. Za to otrzymał 5 marek wynagrodzenia. W drodze na dworzec walizka musiała z powodu nieustającego upału zbytnio ciążyć robotnikowi, tak więc mężczyzna bez namysłu zostawił ją na rogu ulicy i zniknął. Mężczyznę znaleziono i aresztowano, jednak zdążył on już kupić za 5 marek napoje. Rozumie się oczywiście, by zaspokoić dokuczające mu pragnienie! (ENN, środa, 08.07.1914 r.).
      
       Ochrona zwierząt w kurortach nadmorskich
       Ulubionym zajęciem dzieci bawiących się na plażach jest łapanie małych rybek, dla których to budują w piasku małe stawki, w których jednak te biedne małe rybki wkrótce zdychają. Niektóre dzieci przechowują rybki w swoich małych wiaderkach, po czym zapominają o tak ważnym dla ryb zmienianiu wody, tak że zabawa taka szybko kończy się cierpieniem i śmiercią tych małych stworzeń. Rodzice nie powinni więc dłużej tolerować takiego stanu rzeczy lecz obudzić w swoich dzieciach emocje i uczucia względem tych zwierząt. Należy uzmysłowić dzieciom, że wielką krzywdą i niesprawiedliwością jest zabijanie tych małych, niewinnych i nieszkodliwych morskich stworzeń. Lepiej jest bowiem cieszyć się i napawać widokiem radosnej i żwawej zabawy ryb w ich naturalnym wielkim zbiorniku. Dobrze wychowane dziecko, któremu się to uzmysłowi, natychmiast odstąpi od swojej wcześniejszej zabawy. […] (ENN, środa, 08.07.1914 r.).
      
       Msza prymicyjna
       W przyszłą niedzielę swoją pierwszą mszę św. odprawi ks. Max Gehrmann, były parafianin kościoła św. Mikołaja. Msza odbędzie się oczywiście w kościele św. Mikołaja. Bezpośrednio po rannej mszy o godz. 9 prymicjant zostanie uroczyście wprowadzony do kościoła, kazanie wygłosi duchowny z innej placówki, a prymicjant odprawi uroczystą sumę. […] (ENN, piątek, 10.07.1914 r.).
      
       Cyrk drapieżników
       Menażeria [przedsiębiorstwo obwożące na pokaz dzikie zwierzęta w klatkach. Obecnie pojęcie tożsame z cyrkiem z występami tresowanych zwierząt – Wikipedia] Otto Schmidta z Berlina w dniach od czwartku do niedzieli rozstawi swoje namioty na Rosswiesen (Końskie Łąki). Wszędzie tam, gdzie tylko pan Schmidt pojawiał się ze swoimi drapieżnikami i dawał pokaz różnych sztuczek z ich udziałem, znajdywał poklask i wielkie uznanie widowni. Zwierzęta pracują bez użycia pejcza czy narzędzi podobnego typu i reagują jedynie na słowa i gesty. […]. Gwoździem programu będzie bez wątpienia pokaz niedźwiedzi jeżdżących na wrotkach (ENN, poniedziałek, 13.07.1914 r.).
      
       Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1914 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś kolejne wiadomości z lipca 1914. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • [1] Pożar w aptece… Chodzi tu o najstarszą elbląską aptekę miejską założoną w l. 1420-1440.Dokument założycielski tej apteki potwierdził w 1666 r. król Polski – Jan Kazimierz. Z tego powodu zwano ją „ Królewską Uprzywilejowaną Apteką” . Była własnością miasta, stąd jej późniejsza nazwa „ Apteka Rajcowska” . W czasie wspomnianego pożaru – jej właścicielem był Louis Laser, który kupił ją w 1911 r. od wdowy po Hermannie Lehnert – właścicielu tej apteki w l. 1891-1911.Apteka znajdowała się na parterze kamienicy przy ul. Kowalskiej 3.Budynek ten został w 1928 r. przebudowany – wówczas właścicielem apteki był radny miejski Horst Boehner. Jej ostatnimi właścicielami w l. 1934-1945 byli aptekarz Wilhelm Neumann i Helmut Sablotny – syna rektora Hansa-Schule (dzisiaj II część hotelu „ Młyn” ). Dla dawnych elblążan apteka ta kojarzyła się z dużym napisem oraz szyldem reklamowym na którego szczycie była wycięta w drewnie (i pomalowana) figura aptekarza.
  • [1] Cyrk przy Roßwiesen… To dzisiejsza ulica Zagonowa a kiedyś Końskie Łąki. Tutaj przed wojną znajdował się ogrodzony płotem tzw. Rummelplatz (rejwach), zwany także „ Wiedeńskim Praterem” (Wiener-Prater). Często występował cyrk, była tu oblegana karuzela zwana „ parową kolejką górsko-wąwozową” . Karuzela ta znalazła się nawet na starej pocztówce elbląskiej wydanej ok. 1908 r. przez jej właściciela H. Walldorffa. Prezentacje zwierząt cyrkowych cieszyły się dużym zainteresowaniem małych elblążan, ponieważ miasto nie miało własnego zoo – najbliższe było w Królewcu.
Reklama