Utrzymująca się odwilż spowodowała, że w dzikiej rzece Kumieli przybyło wody. Nawet na Wysoczyźnie śnieg zaczął się już rozpuszczać. [...] (AZ, piątek, 10.02.1893 r.).
Współlokator okradł robotnika
Pewnemu zamieszkałemu na Fischer Vorberg robotnikowi skradziono wczoraj z zamkniętej szafki nowy garnitur, kilka prześcieradeł i ponad pięć marek w gotówce. Złodziejem okazał się wielokrotnie wcześniej karany mężczyzna, który mieszkał u robotnika. Złodzieja złapano i aresztowano. Złapano go na tym, jak miał zamiar spieniężyć ukradzione rzeczy [Vorberg po raz pierwszy widać na planie Elbląga z 1785 roku, na lewo od Wału Malborskiego usypanego z ruin elbląskiego zamku zakonnego. Między Wałem Malborskim i rzeką Elbląg, za murem znajduje się teren lub dzielnica miasta „Vorberge”. Dzielnica „Fischer-Vorberge” przed rokiem 1945 leżała bezpośrednio przed rzeką Elbląg i przed murem. Fischer-Vorberg zaczynał się przy dworcu Wasserhof przy dzisiejszej ulicy i moście przez rzekę Elbląg. Przed mostem stał barkas „Forelle” służący do podróży kontrolnych a nawet do łamania świeżego lodu. Obok dworca stała również mała łódź motorowa „Hecht” miasta Elbląg. W wewnętrznym Vorberg kursowała łódź wiosłowa, służąca jako prom dla pieszych, którzy mogli dzięki temu zaoszczędzić obejścia do Wysokiego Mostu. Wewnętrzny Vorberg prowadził jak ulica bezpośrednio do rzeki. Fischer-Vorberg dom nr 1 to dom zarządu dworca, z mieszkaniem bosmana portu Bernharda Pethe, nr 2 to piekarnia Forst, później Uhlenberg, nr 4 to mieszkanie Uhlenberg, nr 5 to mieszkanie stolarza Schwalke, nr 6 mieszkanie kapitana statku „Martha” pana Jetkowskiego, nr 6a kapitanów Arend i Lietz, nr 7 to lokal Heinricha Helbig – „Legan” z kręglarnią. Pod nr 8 naprzeciwko, mieszkał Barwig właściciel statku na Kanale Górnym i kupiec Suckau – źródło http://www.elblag-moje-miasto.pl/fischer-vorberg/] (AZ, czwartek, 09.02.1893 r.).
Zaczepiał młode dziewczyny
Młody chłopak robił sobie wczoraj żarty nie na miejscu, kiedy to na Grobli św. Jerzego (niem. Innerer Georgendamm) zaczął obejmować i całować kilka przyzwoitych dziewczyn. Żeby tego nie było dość, pozwolił sobie jeszcze na inne nieprzyzwoite występki, które doprowadziły do jego aresztowania (AZ, piątek, 10.02.1893 r.).
Miał pojechać do kliniki, ale zmarł w trakcie podróży
Wczoraj rodzinę właściciela ziemskiego M. z Ellerwald (dzisiejsze tereny Janowa, Adamowa, Kazimierzowa i Władysławowa) spotkało ogromne nieszczęście. Mężczyzna miał na języku wrzód, który został zoperowany. Jednak stan pacjenta w ostatnim czasie na tyle się pogorszył, że konieczne było jego przewiezienie do kliniki do Królewca (niem. Koenigsberg). Mężczyzna został zabrany do pociągu odjeżdżającego z Elbląga do Królewca o godz. 10.07 i położony w wagonie trzeciej klasy. W pociągu jednak chory zemdlał. Urzędnicy kolejowi poradzili towarzyszom chorego, by zrezygnowali z podróży, bo prawdopodobnie przywiozą chorego do Królewca martwego. Jednak ci stwierdzili, że chory zaraz dojdzie do siebie i nie zrezygnowali z podróży. Ku ich wielkiemu zaskoczeniu musieli za chwilę przyjąć do wiadomości, że ich nadzieje okazały się płonne, bo na następnej stacji w Bogaczewie (niem. Gueldenboden) wyniesiono z wagonu ciało pana M. (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
Złamała się szyna
Na odcinku Stare Pole (niem. Altfelde) – Malbork (niem. Marienburg) złamała się szyna, dlatego też tor był przez krótki czas nieprzejezdny (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
W Resursie Mieszczańskiej wystąpią Szwedzi
Szwedzki kwartet śpiewaków, w którego skład wchodzą panowie: A. Rosenwall, F. Hamerren, C. Jacobson i G. Ghode, a który jutro da i to jedyny koncert w Resursie Mieszczańskiej, cieszy się dużą sławą. Tak twierdzi m.in. Leipziger Nachrichten z 6 września 1892 r. [...] I nawet jeżeli słuchacze nie rozumieją tekstu piosenek w języku szwedzkim, wszystko rekompensuje im wykonanie pieśni pełne uczucia i wrażliwości oraz piękne głosy śpiewaków. [...] Przed nami więc w niedzielę wieczorem piękny i pełen wrażeń oraz pełen muzycznych doznań koncert. Oczekujemy więc, że frekwencja będzie wysoka (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
Pewnemu zamieszkałemu na Fischer Vorberg robotnikowi skradziono wczoraj z zamkniętej szafki nowy garnitur, kilka prześcieradeł i ponad pięć marek w gotówce. Złodziejem okazał się wielokrotnie wcześniej karany mężczyzna, który mieszkał u robotnika. Złodzieja złapano i aresztowano. Złapano go na tym, jak miał zamiar spieniężyć ukradzione rzeczy [Vorberg po raz pierwszy widać na planie Elbląga z 1785 roku, na lewo od Wału Malborskiego usypanego z ruin elbląskiego zamku zakonnego. Między Wałem Malborskim i rzeką Elbląg, za murem znajduje się teren lub dzielnica miasta „Vorberge”. Dzielnica „Fischer-Vorberge” przed rokiem 1945 leżała bezpośrednio przed rzeką Elbląg i przed murem. Fischer-Vorberg zaczynał się przy dworcu Wasserhof przy dzisiejszej ulicy i moście przez rzekę Elbląg. Przed mostem stał barkas „Forelle” służący do podróży kontrolnych a nawet do łamania świeżego lodu. Obok dworca stała również mała łódź motorowa „Hecht” miasta Elbląg. W wewnętrznym Vorberg kursowała łódź wiosłowa, służąca jako prom dla pieszych, którzy mogli dzięki temu zaoszczędzić obejścia do Wysokiego Mostu. Wewnętrzny Vorberg prowadził jak ulica bezpośrednio do rzeki. Fischer-Vorberg dom nr 1 to dom zarządu dworca, z mieszkaniem bosmana portu Bernharda Pethe, nr 2 to piekarnia Forst, później Uhlenberg, nr 4 to mieszkanie Uhlenberg, nr 5 to mieszkanie stolarza Schwalke, nr 6 mieszkanie kapitana statku „Martha” pana Jetkowskiego, nr 6a kapitanów Arend i Lietz, nr 7 to lokal Heinricha Helbig – „Legan” z kręglarnią. Pod nr 8 naprzeciwko, mieszkał Barwig właściciel statku na Kanale Górnym i kupiec Suckau – źródło http://www.elblag-moje-miasto.pl/fischer-vorberg/] (AZ, czwartek, 09.02.1893 r.).
Zaczepiał młode dziewczyny
Młody chłopak robił sobie wczoraj żarty nie na miejscu, kiedy to na Grobli św. Jerzego (niem. Innerer Georgendamm) zaczął obejmować i całować kilka przyzwoitych dziewczyn. Żeby tego nie było dość, pozwolił sobie jeszcze na inne nieprzyzwoite występki, które doprowadziły do jego aresztowania (AZ, piątek, 10.02.1893 r.).
Miał pojechać do kliniki, ale zmarł w trakcie podróży
Wczoraj rodzinę właściciela ziemskiego M. z Ellerwald (dzisiejsze tereny Janowa, Adamowa, Kazimierzowa i Władysławowa) spotkało ogromne nieszczęście. Mężczyzna miał na języku wrzód, który został zoperowany. Jednak stan pacjenta w ostatnim czasie na tyle się pogorszył, że konieczne było jego przewiezienie do kliniki do Królewca (niem. Koenigsberg). Mężczyzna został zabrany do pociągu odjeżdżającego z Elbląga do Królewca o godz. 10.07 i położony w wagonie trzeciej klasy. W pociągu jednak chory zemdlał. Urzędnicy kolejowi poradzili towarzyszom chorego, by zrezygnowali z podróży, bo prawdopodobnie przywiozą chorego do Królewca martwego. Jednak ci stwierdzili, że chory zaraz dojdzie do siebie i nie zrezygnowali z podróży. Ku ich wielkiemu zaskoczeniu musieli za chwilę przyjąć do wiadomości, że ich nadzieje okazały się płonne, bo na następnej stacji w Bogaczewie (niem. Gueldenboden) wyniesiono z wagonu ciało pana M. (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
Złamała się szyna
Na odcinku Stare Pole (niem. Altfelde) – Malbork (niem. Marienburg) złamała się szyna, dlatego też tor był przez krótki czas nieprzejezdny (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
W Resursie Mieszczańskiej wystąpią Szwedzi
Szwedzki kwartet śpiewaków, w którego skład wchodzą panowie: A. Rosenwall, F. Hamerren, C. Jacobson i G. Ghode, a który jutro da i to jedyny koncert w Resursie Mieszczańskiej, cieszy się dużą sławą. Tak twierdzi m.in. Leipziger Nachrichten z 6 września 1892 r. [...] I nawet jeżeli słuchacze nie rozumieją tekstu piosenek w języku szwedzkim, wszystko rekompensuje im wykonanie pieśni pełne uczucia i wrażliwości oraz piękne głosy śpiewaków. [...] Przed nami więc w niedzielę wieczorem piękny i pełen wrażeń oraz pełen muzycznych doznań koncert. Oczekujemy więc, że frekwencja będzie wysoka (AZ, sobota, 11.02.1893 r.).
tłum. DK