Klientów śpieszących się do pracy na godz. 7 denerwuje fakt, że personel sklepu nie ma wiele do roboty (samoobsługa), informował Głos Elbląga z 20 marca 1963 r.
Sklepy samoobsługowe funkcjonują coraz lepiej i ta forma sprzedaży przyjęła się w Elblągu. Rzecz w tym, że czasami zdarzają się korki uniemożliwiające szybkie załatwienie sprawunków.
Np. w sklepie nabiałowo-piekarniczym MHD Art. Spożywcze przy ul. 1 Maja róg Krótkiej, w godzinach szczytu, tj. od 6 do 6,45 rano, panuje niesamowity tłok przed kasą. Zakupy realizowane są szybko, ale na zapłacenie trzeba czekać bardzo długo, gdyż jedna kasjerka nie może dać sobie rady.
Klientów śpieszących się do pracy na godz. 7 denerwuje fakt, że pozostały personel sklepu nie mający wiele do roboty (samoobsługa) nie pomaga.
Czy nie ma na to rady?
Wystarczyłoby na okres niespełna godziny zatrudnić w kasie jeszcze jedną ekspedientkę i problem byłby rozwiązany ku pełnemu zadowoleniu śpieszących się do pracy klientów.
Np. w sklepie nabiałowo-piekarniczym MHD Art. Spożywcze przy ul. 1 Maja róg Krótkiej, w godzinach szczytu, tj. od 6 do 6,45 rano, panuje niesamowity tłok przed kasą. Zakupy realizowane są szybko, ale na zapłacenie trzeba czekać bardzo długo, gdyż jedna kasjerka nie może dać sobie rady.
Klientów śpieszących się do pracy na godz. 7 denerwuje fakt, że pozostały personel sklepu nie mający wiele do roboty (samoobsługa) nie pomaga.
Czy nie ma na to rady?
Wystarczyłoby na okres niespełna godziny zatrudnić w kasie jeszcze jedną ekspedientkę i problem byłby rozwiązany ku pełnemu zadowoleniu śpieszących się do pracy klientów.
oprac. Olaf B.