Bez większych nakładów inwestycyjnych rozpoczęto w Elblągu produkcję wagonów, informował Dziennik Bałtycki z 31 sierpnia 1956 r.
Rok temu nie bardzo wierzono w Elblągu, że miejscowe Zakłady Taboru Kolejowego mogą być fabryką wytwarzającą wagony. Jeszcze w maju br. Dokonywano tu jedynie montażu taboru kolejowego przeznaczonego na eksport. Obecnie gotowych jest 5 pierwszych wapniarek, które pomyślnie przeszły próbę jazdy. W produkcji jest dalszych kilkanaście wagonów tego typu.
Nową produkcję uruchomiono bez większych inwestycji, wszechstronnie wykorzystując rezerwy istniejące w zakładzie. Wielka hala produkcyjna była do niedawna wykorzystywana tylko w połowie. Powierzchnia użytkowa zajęta była skrzyniami i kotłami, Usunięcie tych przedmiotów zwolniło miejsce dla licznych stanowisk roboczych, torów i stolarni. Przeniesiono również magazyn do wyremontowanej szopy, a w zwolnionym budynku zorganizowano wydział mechaniczny.
Podobnie uzyskano urządzenia i maszyny. Nieużywana dotychczas jedna suwnica oraz mające wielkie przestoje szlifierki i wiertarki po uruchomieniu nowej produkcji są należycie wykorzystane.
Brygady robotników, nie zadawalając się pierwszymi sukcesami, rozpoczęły od razu po uruchomieniu nowej produkcji mechanizację pracy. Ze złomu wydobyto szyny, rolki wykonały Zakłady Mechaniczne – dzięki temu rusza obecnie taśma montażowa.
Jednocześnie niektóre zakłady, jak np. im. Świerczewskiego, przekazały ZTK część niewykorzystanych maszyn np. frezerki – pionową i poziomą. Do wyposażenia parku maszynowego także wydatnie pomógł Centralny Zarząd „Tasko”. Warto również zaznaczyć, że bardzo potrzebne nożyce dla Zakładów Taboru Kolejowego w Elblągu wykonane zostaną przez Elbląskie Zakłady Urządzeń Kuziennych, które poza planem, dodatkowo postanowiły wyprodukować to urządzenie chcąc przyjść z pomocą sąsiadom.
Nową produkcję uruchomiono bez większych inwestycji, wszechstronnie wykorzystując rezerwy istniejące w zakładzie. Wielka hala produkcyjna była do niedawna wykorzystywana tylko w połowie. Powierzchnia użytkowa zajęta była skrzyniami i kotłami, Usunięcie tych przedmiotów zwolniło miejsce dla licznych stanowisk roboczych, torów i stolarni. Przeniesiono również magazyn do wyremontowanej szopy, a w zwolnionym budynku zorganizowano wydział mechaniczny.
Podobnie uzyskano urządzenia i maszyny. Nieużywana dotychczas jedna suwnica oraz mające wielkie przestoje szlifierki i wiertarki po uruchomieniu nowej produkcji są należycie wykorzystane.
Brygady robotników, nie zadawalając się pierwszymi sukcesami, rozpoczęły od razu po uruchomieniu nowej produkcji mechanizację pracy. Ze złomu wydobyto szyny, rolki wykonały Zakłady Mechaniczne – dzięki temu rusza obecnie taśma montażowa.
Jednocześnie niektóre zakłady, jak np. im. Świerczewskiego, przekazały ZTK część niewykorzystanych maszyn np. frezerki – pionową i poziomą. Do wyposażenia parku maszynowego także wydatnie pomógł Centralny Zarząd „Tasko”. Warto również zaznaczyć, że bardzo potrzebne nożyce dla Zakładów Taboru Kolejowego w Elblągu wykonane zostaną przez Elbląskie Zakłady Urządzeń Kuziennych, które poza planem, dodatkowo postanowiły wyprodukować to urządzenie chcąc przyjść z pomocą sąsiadom.
oprac. Olaf B.