UWAGA!

Historia elbląskich ulic: 12 Lutego i Trybunalska (odcinek 79)

 Elbląg, Tak przed wojną wyglądał "czerwony domek", który teraz jest przeniesiony na Wyspę Spichrzów
Tak przed wojną wyglądał "czerwony domek", który teraz jest przeniesiony na Wyspę Spichrzów (fot. archiwum autora)

Dlaczego ulicę 12 Lutego nazywano czerwoną drogą? Gdzie przed wojną znajdowało się kino? Na te i wiele innych pytań odpowiada Karol Wyszyński, przewodnik elbląskiego PTTK. Zapraszamy na kolejny odcinek „Historii elbląskich ulic.

12 Lutego
       Przebiega od skrzyżowania ul. Teatralnej z Królewiecką do ul. 1 Maja. Odcinek od 1 Maja do ul. Słonecznej był zaznaczony na planach miasta już w XVII w., prowadził od Bramy Młyńskiej. Pierwotnie był nazywany Wysoką Blanką (Hohezinnegasse), a przed 1830 r. zaczęto go opisywać jako ulicę Wysokiej Blanki (Hohezinnstrasse). Po 1945 r. zyskał polską nazwę – Halicka, w latach 60. zmieniono ją ul. 12 Lutego dla uczczenia dnia, w którym elbląscy mieszczanie w 1454 r. zdobyli zamek krzyżacki. Do ul. 12 Lutego przypisany jest Areszt Śledczy (poprzednio do ulicy Halickiej). Po wojnie krążyło zabawnie powiedzenie na temat Halickiej- że jest ona najdłuższa w mieście, bo jak cię przez nią zaprowadzą, to powrót trwa kilka lat.
       Na wysokości górki w parku Planty, w miejscu gdzie obecnie jest jezdnia, do 1945 r. znajdowało się kino „Film Eck”.
       Po 1945 r. wybudowano dalszy odcinek ulicy, od skrzyżowania ul. Słonecznej i Trybunalskiej do ul. Królewieckiej. Nazywano go czerwoną drogą, bo nawierzchnię wykonano z miału uzyskanego z pokruszonych cegieł. Przy 12 Lutego istniał też „czerwony domek”, który w 2010 roku został rozebrany i przeniesiony na Wyspę Spichrzów. Budynek ten to dawna willa, wzniesiona na początku XX w. jako dom mieszkalny dla inż. Eduarda Borgstede, głównego konstruktora w stoczni Schichaua. Następnie w tym domu mieszkała Anna Kolkman z mężem Pulem, była ona córką Borgstede. Po 1945 r. w budynku tym mieściła się jedna z trzech placówek szkoły muzycznej.
       Po przeciwnej stronie 12 Lutego w grudniu 1971 r. pobudowano Dom Rzemiosła, siedzibę cechów rzemieślniczych i banku. Dawna zabudowa z małą wstawką „nowoczesności” to prawy odcinek ulicy pomiędzy Domem Rzemiosła a ul. Trybunalską. Pod numerem 14 działała kiedyś kawiarnia „Lotos”, w której chętnie przesiadywała młodzież.
       Idąc w górę ulicy, mijamy kwiaciarnię oraz budynek mieszkalny z handlowym pawilonem i szeregiem sklepów. Jeszcze w latach 90. mieścił się tutaj sklep filatelistyczny, cieszący się dużym powodzeniem, bo w Elblągu było wielu kolekcjonerów znaczków. Uwagę przechodniów zwraca też okazały platan, który jest pomnikiem przyrody.
       Po przeciwnej stronie ulicy, w miejscu obecnego banku, w latach 70 i 80. znajdowała się Składnica Harcerska, gdzie oprócz rzeczy niezbędnych dla harcerzy można było nabyć elementy modelarskie. Dalej zaś mijamy Świat Dziecka, w którym kiedyś mieściła się największa księgarnia w mieście, przeniesiona potem na al. Grunwaldzką. 

  Elbląg, Kominek wewnątrz willi, jeszcze przed przeniesieniem
Kominek wewnątrz willi, jeszcze przed przeniesieniem (fot. autor)


       Należy też wspomnieć o istniejących przy ulicy 12 Lutego dwóch cmentarzach. Jeden z nich znajdował się w rejonie skrzyżowania z ul. Słoneczną, pochodził z XVII w. i był przeznaczony dla zmarłych na zarazę. Drugi istniał w rejonie skrzyżowania z ul. Armii Krajowej. Jego początki sięgały również XVII w., należał do kościoła św. Mikołaja i został zlikwidowany w latach 50.
      
       Trybunalska
       Po raz pierwszy nazwana jako ulica Bismarcka (przed 1924 r.). Po 1945 r. nadano jej obecną nazwę, nawiązując do budynku sądu oddanego do użytku w 1914 r. Budowę gmachu zaczęto w 1912 r., prowadzona była pod nadzorem mistrza budowlanego Schreibera i nadzorcy budowlanego Garbe. Ze względu na niestabilny grunt budynek posadowiono na palach. Początkowo ulica prowadziła od skrzyżowania Królewieckiej, 12 lutego do 1 Maja obecnie kończy się na ul. Grota Roweckiego, a pozostały odcinek przypisano do pl. Konstytucji.
       Przy skrzyżowaniu ul. 12 Lutego ze Słoneczną znajduje się willa w stylu modernistycznym, według projektu niemieckiego architekta Hugo Häringga. Willa została zbudowana dla doktora Otto Erwina Frentzla.
      

WyKa

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Btw, pawilony koszmary(wybudowane na czas jakiś) które ciągle istnieją i mieszczą m. in. Świat Dziecka i ING, a uprzednio składnicę harcerską i księgarnię czy największą ? nie wiem, na pewno bardzo popularną również ze względu na fakt, że kiedyś nie chodziło się na zakupy do galerii tylko od Królewieckiej(''na górce'') przez 12 Lutego, do Feniksu, Galluxu, na ulicę Hetmańską i 1 Maja. To były ''trakty'' handlowe dla mieszkańców Elbląga w latach 70tych.
  • .. .inż. Eduarda Borgese. .. Zakradł się błąd - powinno być inż. Eduarda Borgstede.
  • WSTYD PANIE WYSZYŃSKI !!! ". .. przeniesiona potem na Al. Grunwaldzką. " Pisownia: aleja/Aleje Oba zapisy tego wyrazu mogą być poprawne, a wszystko zależy od. .. liczby gramatycznej rzeczownika aleja. Zatem: • aleja Waszyngtona – małą, bo aleja występuje w liczbie pojedynczej; • Aleje Jerozolimskie – wielką, bo aleja jest w liczbie mnogiej. Uwaga! Podobnie jest z zapisem skrótów tego wyrazu – napiszemy np. al. Krakowska, ale np. Al. Ujazdowskie. Opracowano przy współpracy z Wydawnictwem Szkolnym PWN
  • A pamietacie slep muzyczny w pawilonie gdzie by Swift Dziecka nie wspomne Ptysia po drugie stronie, ZURTu czy papierniczego na gorce gdzie w 80tych stall sie w kolejce po paper toaletowy. ;)
  • he he, ja pamiętam na górce były gofry i w niedzielę jak byłem na poranku w "światku" to po seansie biegało się po gofry z bitą śmietaną i dżemem. Poranek był na 9.00 a w nim zestaw bajek na ok 45 min. Na górce był zegarmistrz i papierniczy, zawsze w sierpniu kolejeczki za zeszytami takie szare były.
  • redaktor Dziękujemy, poprawiliśmy.
  • Willa przy 12 lutego - rudera a nie willa !!!! Kiedy ktoś zechce przywrócić jej wygląd !!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    edwardd(2015-11-09)
  • Pamiętam ten budynek gdzie były gofry. .. najlepsze jakie jadłam. Pamiętam lampy sufitowe, pomarańczowe kule - zawsze mnie zachwycały :)
Reklama