Dopiero połowa listopada, a już mamy pierwszy atak zimy - czytamy w Głosie Elbląga z 13 listopada 1965 roku.
Nad południową Polską od kilkunastu godzin pada śnieg i to nawet dość obfity, jak na obecna porę roku. Również nad Wybrzeżem wystąpiły w ub. piątek pierwsze opady śniegu, który w ciągu najbliższych dni może nawet kilkakrotnie dać znać o sobie.
Wiatry o kierunkach północno-wschodnim będą silne, chwilami porywiste, powodując w ciągu soboty i niedzieli sztorm na Bałtyku. Może dopiero pod koniec tygodnia, gdy znajdziemy się pod wpływem układów niżowych znad Atlantyku, nastąpi niewielkie ocieplenie. Natomiast w ciągu najbliższych dni nadal będziemy mieć atak zimy.
Wiatry o kierunkach północno-wschodnim będą silne, chwilami porywiste, powodując w ciągu soboty i niedzieli sztorm na Bałtyku. Może dopiero pod koniec tygodnia, gdy znajdziemy się pod wpływem układów niżowych znad Atlantyku, nastąpi niewielkie ocieplenie. Natomiast w ciągu najbliższych dni nadal będziemy mieć atak zimy.
SZTORMIAK