Znany zoolog, były dyrektor warszawskiego ogrodu zoologicznego dr Jan Żabiński, podczas swego pobytu w Elblągu przedstawił elblążanom możliwość bezpłatnego otrzymania kilku niedźwiadków, a nawet żubrów, informował Dziennik Bałtycki z 20 marca 1959 r.
Elbląski Komitet Obchodów Tysiąclecia Istnienia Państwa Polskiego zamierza m. in. zorganizować zwierzyniec na terenie Bażantarni. Projektodawcom tej niewątpliwie słusznej idei nie śniło się oczywiście, że w zwierzyńcu znajdą się żubry.
Jeśli chodzi o oferowane Elblągowi niedźwiadki, to zbadać i podtrzymać należałoby wysuniętą koncepcję zbudowania dla nich wybiegu ogrodzonego fosą w samym centrum miasta, a mianowicie w parku Świerczewskiego i to w miejscu byłej tzw. „katowni szwedzkiej” u wejścia od ul. Halickiej.
Żubry w Bażantarni i niedźwiadki w parku Świerczewskiego stałyby się niewątpliwą atrakcją tak dla elblążan, jak i dla liczniejszych z roku na rok turystów. Dlatego też z wspaniałomyślnej i bezinteresownej oferty dr Żabińskiego należałoby skorzystać, kując żelazo póki gorące.
Jeśli chodzi o oferowane Elblągowi niedźwiadki, to zbadać i podtrzymać należałoby wysuniętą koncepcję zbudowania dla nich wybiegu ogrodzonego fosą w samym centrum miasta, a mianowicie w parku Świerczewskiego i to w miejscu byłej tzw. „katowni szwedzkiej” u wejścia od ul. Halickiej.
Żubry w Bażantarni i niedźwiadki w parku Świerczewskiego stałyby się niewątpliwą atrakcją tak dla elblążan, jak i dla liczniejszych z roku na rok turystów. Dlatego też z wspaniałomyślnej i bezinteresownej oferty dr Żabińskiego należałoby skorzystać, kując żelazo póki gorące.
oprac. Olaf B.