Ludzie narzekają na złą organizacje pracy dyrekcji MHD, która wcale nie interesuje się dostawą towarów do swoich placówek handlowych, informował Dziennik Bałtycki z 21 listopada 1955 r.
Działo się to 17 bm. przed sklepem spożywczym MHD nr 78 przy ul. Łódzkiej. Długa kolejka ludzi – to mieszkańcy kolonii lotniczej, którzy czekają, jak codziennie, od godz. 6 rano na dostawę do sklepu mleka. Choć na dworze zimno i mokro, nie ma rady, trzeba czekać. Może przynajmniej dostarczą mleko o godz. 10? To byłoby dobrze, bo o 11-tej trzeba stanąć w „ogonku” po chleb, który dopiero o tej godzinie bywa dostarczany do sklepu przez piekarnię PSS nr 10 przy ul. Grunwaldzkiej.
A więc ludzie czekają i narzekają na złą organizacje pracy dyrekcji MHD, która wcale nie interesuje się dostawą towarów do swoich placówek handlowych. Właśnie późna dostawa towarów stwarza przed sklepem niepotrzebne kolejki.
A więc ludzie czekają i narzekają na złą organizacje pracy dyrekcji MHD, która wcale nie interesuje się dostawą towarów do swoich placówek handlowych. Właśnie późna dostawa towarów stwarza przed sklepem niepotrzebne kolejki.
oprac. Olaf B.