W ostatnich dniach w kilku punktach centralnych ulic Elbląga rozłożyli swe towary jacyś wędrowni handlarze, informował Dziennik Bałtycki z 27 marca 1959 r.
Ofiarują oni elblążanom iście odpustową tandetę o wątpliwej wartości handlowej i zdecydowanie złym smaku.
Dziwi nas bardzo, że ten handel tandetą odbywa się pod okiem patrolujących ulice funkcjonariuszy MO.
Dziwi nas bardzo, że ten handel tandetą odbywa się pod okiem patrolujących ulice funkcjonariuszy MO.
oprac. Olaf B.