Z powodu braku ratowników, którzy obejmują służbę ratowniczą dopiero 1 lipca, plaża w Krynicy Morskiej jest niestrzeżona, informował Głos Elbląga z 16 czerwca 1963 r.
Plaża w Krynicy Morskiej zapełniła się tysięczną rzeszą wczasowiczów i turystów. Co prawda z braku ratowników, którzy obejmują służbę ratowniczą dopiero 1 lipca, plaża jest niestrzeżona, a więc kąpiel należy uważać za niewskazaną, niemniej amatorów opalania jest wielu.
Przyzwyczajeni do porządku niektórzy plażowicze lojalnie zwracają się do przedstawicieli Zakładu Gospodarki Komunalnej pragnąc opłacić korzystanie z koszy plażowych. Niestety kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej – Szczepiński twierdzi, że ponieważ plaża jest niestrzeżona nie należy również pobierać opłat za kosze.
Rezultat – kosze znajdują się w eksploatacji bez żadnych opłat. Na co czeka pan kierownik? Kosze nie amortyzują się. Osiedle co dzień traci. Kilkaset złoty, za które można by zakupić nowe kosze w miejsce tych, które na skutek niedbalstwa gospodarzy w jesieni ub. roku zabrało morze.
Przyzwyczajeni do porządku niektórzy plażowicze lojalnie zwracają się do przedstawicieli Zakładu Gospodarki Komunalnej pragnąc opłacić korzystanie z koszy plażowych. Niestety kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej – Szczepiński twierdzi, że ponieważ plaża jest niestrzeżona nie należy również pobierać opłat za kosze.
Rezultat – kosze znajdują się w eksploatacji bez żadnych opłat. Na co czeka pan kierownik? Kosze nie amortyzują się. Osiedle co dzień traci. Kilkaset złoty, za które można by zakupić nowe kosze w miejsce tych, które na skutek niedbalstwa gospodarzy w jesieni ub. roku zabrało morze.
oprac. Olaf B.