UWAGA!

Problemy komunikacyjne

Gdyby zapytać przeciętnego ,mieszkańca Jegłownika dokąd łatwiej dojechać: do Elbląga, czy na… księżyc, niewątpliwie odpowiedziałby, że właśnie na księżyc, informował Dziennik Bałtycki z 21 listopada 1957 r.

Sprawa połączenia komunikacyjnego tej dużej wsi siedziby GRN, z Elblągiem urosła dla mieszkańców do problemu… co najmniej lotów międzyplanetarnych.
     Ale dość żartów.
     Z Elbląga do Jegłownika kursuje tylko jeden autobus na dobę (na trasie Elbląg-Dzierzgoń) i to dopiero o godz. 17.40. Z uwagi na bardzo dużą frekwencję, autobus zabiera jedynie część pasażerów. A o tym, co dzieje się w dni targowe, lepiej nie mówić!
     Np. w dniu 8 bm. (piątek) szereg osób odeszło od kasy bez biletów. Kilka z nich jechało do Świętego Gaju, leżącego w odległości około 30 km od Elbląga. Były to w większości kobiety, bez których gospodarstwo wiejskie „leży na łopatkach”.
     Kiedy zdenerwowani pasażerowie poprosili kasjerkę o książkę zażaleń, ta nie wydała jej, oświadczając, że książka, owszem jest, ale nie podpisana przez kierownika.
     Nie chcąc dłużej wałkować tej sprawy prosimy po prostu kierownictwo PKS w Elblągu o spełnienie życzeń jegłowniczan i wprowadzenia na trasę dodatkowego samochodu, nawet ciężarowego, ale przystosowanego do przewozu pasażerów.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama