Przy elbląskim dworcu znajduje się postój autobusów. Na wywieszonej tablicy odczytać można rozkład jazdy. Ale tylko odczytać. Biada temu, kto rozkładowi zawierzy i przyjdzie na dworzec autobusowy o wyznaczonej godzinie - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 15 lutego 1962 roku.
Z uwagi na stan dróg i inne PKS-owi tylko znane przyczyny, skasowano większą część połączeń np. z Gdańskiem. O tym jednak, by zawiadomić podróżnych chyba zapomniano, gdyż nie śmiem posądzić kierownictwo PKS o złośliwość czy brak zainteresowania klientami. Ale i tak komentarze są różne, a żaden z nich nie przyczynia sławy naszej autobusowej komunikacji.
o.