UWAGA!

Szaleni, dwudziestoletni w UB, czyli historia służby Zygmunta B. w organach bezpieczeństwa

 Elbląg, Źródło: akta osobowe funkcjonariusza UB: Zygmunt Biały, imię ojca: Jan. ur. 04-05-1926 r. sygn. IPN Gd  066/28
Źródło: akta osobowe funkcjonariusza UB: Zygmunt Biały, imię ojca: Jan. ur. 04-05-1926 r. sygn. IPN Gd 066/28

Przywłaszczenie sobie pieniędzy i kosztowności osoby przetrzymywanej przez UB, rozbicie po pijanemu służbowego samochodu UB, dezercja z pola walki w trakcie wojny, kradzież motocykla, urządzanie awantur po pijanemu – to tylko niektóre z dokonań 20-letniego Zygmunta B., starszego referenta pełniącego w okresie 1945-1946 funkcję p.o. zastępcy Szefa PUBP w Słupsku.

"Od roku 1933-1939 r uczęszczałem do ćwiczeniówki przy Liceum Krzemienieckim. Od roku 1939-1941 r. ukończyłem 2 klasy gimnazjalne w Łucku."
       - Ja, Biały Zygmunt, s. Jana i Heleny z domu Pawłowskich, urodzony dnia 4 maja 1926 r. w Łucku na Wołyniu. Od roku 1933-1939 r. uczęszczałem do ćwiczeniówki przy Liceum Krzemienieckim. Od roku 1939 do 1941 r. Ukończyłem 2 klasy gimnazjalne w Łucku. Po zamknięciu szkól przez niemców pracowałem w Zakładzie Rolniczo-Doświadczalnym w Łucku „Biwaki", gdzie ojciec pracował jako buchalter – tak rozpoczynał swój życiorys spisany w Słupsku, 20 listopada 1945 r. ppor. Zygmunt Biały.
      
       "Niniejszym proszę o przyjęcie mnie na posadę w PUBP w Słupsku."
       - Jednocześnie donoszę, iż z WP zostałem zdemobilizowany w myśl rozkazu Szefa Departamentu Personalnego Wojsk Pancernych i Zmotoryzowanych z dnia 29 września 1945 r. Nr 1024 – stwierdzał ppor. Stefan Biały w podaniu do Ob. Kierownika Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Słupsku z dnia 20 listopada 1945 r.
      
       Charakter na ogół niezły; lecz ujemna strona – lubi pić wódkę
      
Ob. Biały Zygmunt, ppor. zatwierdzony jako st. Referent p.o. zastępcy Szefa urzędu PUBP, pracuje już 6 miesięcy i pomimo, iż z początku zdawał się podołać zadaniu na zajmowanym stanowisku, to jednak po pewnym czasie uniesiony wprost pychą okazywał swoją „władzę”, co ze względu na jego młody wiek było niejednokrotnie nie na miejscu. Obowiązki swe natomiast zaniedbywał całkowicie. Pracą Operatywną nie interesuje się wcale. Charakter na ogół niezły; lecz ujemna strona – lubi pić wódkę. Za nieobowiązkowość w pracy i niewykonywanie poleceń był wielokrotnie upominany, jednak poprawy nie widać. Okazuje się że stanowisko przezeń zajmowane jest w stosunku do jego młodego wieku zbyt poważne i odpowiedzialne – stwierdzał w charakterystyce personalnej szef PUBP w Słupsku Makowski.
      
       Miał pracować w Elblągu, ale nie dotarł... Charakterystyka ujemna. Lecz obecnie obiecał poprawę
      
- Prosimy o przeniesienie ob. ppor. Białego Zygmunta st. Ref. p.o. Zastępcy Szefa PUBP Słupsk do MUBP Elbląg na stanowisko st. Ref p.o. Zastępcy Szefa tegoż Urzędu. Załączamy charakterystykę wystawioną przez p.o. Szefa PUBP w Słupsku. Charakterystyka ujemna. Nadmieniam, że w rozmowie ob. Biały przyznał się częściowo, że z jego winy były niedociągnięcia, co można tłumaczyć jego młodym wiekiem i brakiem silnej ręki kierownika. Lecz obecnie obiecał poprawę i mamy nadzieję, że gdy będzie miał dobrego kierownika, może być dobrym pracownikiem. Przeniesienie jest konieczne z tego powodu, że w Słupsku mieszka jego rodzina i jego szwagier pracuje w PUBP w Słupsku jako intendent gospodarczy, a następnie w Elblągu brak jest pracowników, a placówka poważna i obecny Szef mimo, że jest energiczny i pilny, nie może sam podołać – czytamy w piśmie szefa WUBP w Gdańsku płk Mrozka do Sekcji II Biura Personalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego z 3 czerwca 1946 r.
      
       Nie pracuje w PUBP w Bytowie ani w PUBP w Elblągu
      
W odpowiedzi na pismo Wasze z 17 lipca 1946 r. L.dz. 6129/46 B. Sekcja II. Zawiadamiamy iż ob. Biały Zygmunt nie pracuje w PUBP w Bytowie ani w PUBP w Elblągu, prosimy wstrzymać jego wniosek o zatwierdzeniu. Sprawa jego skierowana do Wydz. Do Spraw Funkcjonariuszy i będzie wkrótce zwolniony z Aparatu Bezpieczeństwa – informował Naczelnik Wydziału Personalnego por. A. Buda Sekcję II Biura Personalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie w dniu 24 lipca 1946 r. w Gdańsku.
      
       Ppor. Biały wypłacił jej tylko 2 tys. złotych
      
Obw. (obywatel czy obwiniony? – przyp.aut) ppor. Biały Zygmunt p.o. Z-ca Szefa Urzędu PUBP w Słupsku w miesiącu maju 1946 r. otrzymał z Pow. Kom. Milicji dep. Ob. Tomaszewskiej wraz w/w. Przeprowadzane przeciw Tomaszewskiej dochodzenie wykazało bezpodstawność zatrzymania, została po upływie trzech tygodni zwolniona z aresztu. K...... gdy zwróciła się po depozyt, który był przekazany przez MO takowego nie otrzymała w całości lecz ppor. Biały wypłacił jej tylko dwa tysiące złotych, a resztę pieniędzy zatrzymał w sumie 21 tys. zł, jak również zatrzymał szkatułkę z biżuterią K................ Gdy kilkakrotne zwracanie się do w/w obw. Urzędu Bezpieczeństwa nie odniosło żadnego skutku, złożyła zeznanie do Pow. Kom. MO, która przekazała sprawę do Urzędu Bezpieczeństwa Słupsk. Dnia 8 VII 1946 r. Przeprowadzone dochodzenie ustaliło depozyt nie znajduje się wcale w Urzędzie. Zapytany w tej sprawie ppor. Biały oświadczył, że w/w depozyt znajduje się u niego w mieszkaniu.
       Po rozpatrzeniu materiałów dochodzenia w sprawie p-ko ob. Białemu Zygmuntowi, st. referentowi, p.o. Szefa UBP w Słupsku, ustaliłem co następuje: 1. Z zeznań świadka ppor. Zawadzkiego wynika, ze Biały Zygmunt będąc na froncie pomorskim w okolicy Wejherowa, zdezerterował z frontu w lutym 1945 r. I był poszukiwany przez „Brygadę Westerplatte” /k. 38, 39/. Natomiast ob. Biały tłumaczy się, że będąc na froncie pomorskim, został w miesiącu lutym ranny i przewieziony do szpitala w Wejherowie, gdzie przebywał do maja 1945 r. Potem po skończonej wojnie nie stawił się do swojej jednostki /ponieważ był nie zupełnie zdrowy/, lecz pojechał do rodziny do Lublina i tam przebywał do m-ca lipca lub sierpnia, a następnie zgłosił się do RKU w Lublinie nie chcąc uchodzić za dezertera. W międzyczasie pisał podanie w w/w sprawie do Ob. Marsz. Żymierskiego i potem po sprawdzeniu jego papierów w Departamencie WP w Warszawie został zdemilitaryzowany. /k. 29, 30, 31/ 2. W miesiącu maju 1946 r. Ob. Biały przyjął od Komendy MO, zatrzymana ob. Tomaszewska, wraz z jej wartościowym depozytem, zawierającym 23.000 zł i szkatułkę z biżuterią. Po trzech tygodniach w/w została zwolniona, a depozytu nie otrzymała w całości. Biały zwrócił jej tylko 2 tys. zł., a 21 tys. i szkatułkę z biżuterią zatrzymał, nie podając na to powodów. Gdy ob. Tomaszewska zwracała się kilkakrotnie do UB po w/w depozyt, nie dało to żadnego rezultatu, dopiero jak złożyła zameldowanie do MO i przeprowadzano dochodzenie – okazało się, że pieniądze w sumie 21 tys. zł. Biały miał u siebie w domu. Potem zwrócił w/w Szefowi UB, a ten z kolei wraz z biżuterią oddał ob. Tomaszewskiej. /k. 23, 28/ - informował chorąży I. Mikołajczyk
      
       Będąc w stanie nietrzeźwym rozbił samochód, będący własnością UB
      
W dniu 3 V 1946 r. Ob. Biały będąc w stanie nietrzeźwym, rozbił samochód, będący własnością UB. I jak sam zeznaje na własny koszt go zremontował Dnia 2 IV 1946 r. Biały zabrał motocykl marki DKW, który był własnością Cechu Rzemiosła Metalowego w Słupsku – rzekomo dlatego, że nie było na w/w dokumentów rejestracyjnych. Motocykl ten został zdemontowany przez Białego i mimo kilkakrotnego zwracania się po odbiór tego motocykla, nie odniosło to żadnego skutku. Dopiero na interwencję Starostwa, motocykl został zwrócony poszkodowanym.
      
       „Ty akowcu, ja ci strzelę w łeb”
      
- W lutym b.r. Biały będąc na zabawie w lokalu „Colosseum" w Słupsku, będąc w stanie nietrzeźwym w Słupsku w stanie nietrzeźwym ubliżał ob. Nartowiczowi, chor. ze szkoły MO i między innymi wyraził się: „ty akowcu, ja ci strzelę w łeb” i.t.p. Potem bezpodstawnie aresztował chor. Nartowicza i kazał funkcj. U.B. doprowadzić go Urzędu, gdzie w/w przetrzymywano siedem godzin bez żadnego przesłuchania i wyjaśnienia – zwolniono go (k. 1,6). W kwietniu b.r. Biały groził aresztowaniem Naczelnikowi Urzędu Telefonów i Telegrafów w Słupsku, za rzekomy sabotaż z powodu chwilowej przerwy linii telefonicznych, które jednak zostały zaraz naprawione. Ponadto z całego szeregu zeznań świadków i charakterystyki wydanej przez szefa UB ob. Makowskiego, wynika, że ob. Biały lekceważył sobie pracę, często po pijanemu urządzał różne awantury, czym podrywał autorytet organów UB, oraz arogancko odnosił się do pracowników tegoż UB – czytamy w tym samym dokumencie
      
       14 dni aresztu i zwolnienie z aparatu bezpieczeństwa za nadużywanie stanowiska
      
- Biały Zygmunt, będąc p.o. z-cy Szefa PUBP w Słupsku, dopuścił się szeregu wykroczeń służbowych, oraz przez częste używanie alkoholu i tworzenie różnych awantur podrywał autorytet organów UB. Biorąc pod uwagę jednak młody wiek ob. Białego /20 lat/ oraz brak doświadczenia w zajmowanym przez niego stanowisku, proszę Ob. Majora o nie kierowanie sprawy p-ko w/w do sądu, lecz proponuje ob. Białego ukarać 14-dniowym aresztem oraz zwolnieniem go z pracy w organach Bezp. Publ
      
       *Autor tekstu jest z wykształcenia historykiem, politologiem oraz anglistą, pracuje w jednej z elbląskich szkół. Jest w trakcie pisania pracy doktorskiej.

      
Marcin Ślaski (Gdańsk)

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama