UWAGA!

W Elblągu chuligani pracują przy porządkowaniu miasta

Przez okres odbywania kary aresztu 19-osobowa grupa pracować będzie przy porządkowaniu ulic, informował Głos Elbląga z 25 listopada 1963 r.

Za przykładem szeregu miast w kraju, również i w Elblągu 19-osobowa grupa ukaranych przez Kolegium Karno-Administracyjne przy Prezydium Miejskiej Rady Narodowej rozpoczęła prace przy porządkowaniu ulic i placów w mieście.
     Chuligani uporządkowali już częściowo kilka ulic, a między innymi ul. Mickiewicza, Ogrodową, Bema. Przez okres odbywania kary aresztu pracować będą oni przy porządkowaniu ulic.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • no wreszcie !
  • To to sa Ci panowie w pomaranczowych "koszulkach" ? ... no prosze, ale ze pracuja az do dzis... ostre wyroki musieli miec :P
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ja to ja(2003-11-25)
  • Warto wrócić do takie wymiaru kar!!!!!!!!!!!!!!
  • a może tak teraz wprowadzić takie wg młodzieży ośmieszające kary !
  • Dobry pomysl... ja jestem za.
  • Popieram w całej rozciągłości. Obecnie też istnieje taka możliwość.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MARECKI(2003-11-25)
  • Dzisaiaj porządkują, "jutro" następne "trzy" ulice zdemolują za chuligaństwo to naprawdę "super" kara, zobaczmy jak to się ma do rzeczywistości SAMI SPRZATAJA SAMI DEMOLUJĄ - ok. fajnie jest
  • Dzieciaki, piszecie peany, bowiem nie znacie pojecia slowa chuligan z 1963 roku. Oto chuligani - kolo ktory mial dlugie wlosy(24 dni aresztu), drugi koles ktory niosl tranzystor na ulicy 1go maja i rozkreciel nieco regulator(6 dni), za dzinsowe kurtki(ale tylko firmowe) dawali 7 dni,za rzucenie niedopalka na ulice - przy braku smietnikow(spytajcie rodzicow lub dziadkow: byly takie smietniki w ksztalcie pingwina z otwartym szeroko dziobkiem...), tepione byly kolorowe skarpetki(osobliwie zolte - nie wiem dlaczego), wystawanie pod klatkami, kinem Syrena, obijanie pilki o tynk, chodzenie po trawnikach(*wszystkie one byly wowczas ogrodzone),milicja potrafila wpasc do Lotosu(ul.12 Lutego) lub Kosmosu i wygarnać sluchajacych Bestlesów.Jesli tylko ktos rezonowal dostawal trzy - cztery dni...I nie chodzi tu o kare, bowiem w konsekwencji byly klopoty w szkole lub pracy. Niestawienie sie do pracy ( a areszt lub izba wytrzezwien nie byly usprawiedliwieniem bez usprawiedliwienia - powodowalo czesto nie tylko wyrzucenie - lecz ...kolejny areszt. gdyby zastosowac tamoczesne normy - to w dzisiejszym Elblagu byloby kilkanascie tysiecy chuliganow: kolczyki, kolorowe wlosy, dresy, czarna odziez, widoczne stringi spod spodni, skorzane szerokie pasy, wojskowe odzienie (za noszenie amerykanskiej czy niemieckiej flagi - naszywki na rekawie byloby juz grube wiezienie, zdrada panstwa nieomal) nie mowiac juz o tatuazach czy nitach w skorze ciala... Wolnosc jest jednak lepsza, przynajmiej ta wolnosc od glupiego prawa...cieszcie sie, ze zyjecie w XXI wieku...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Warmiak(2003-11-27)
  • Dziekujemy Warmiakowi za opowiedzenie kawalka historii..jak to dzisiaj wszystko dziwnie brzmi...
Reklama