Już na początku marca na polach i łąkach żuławskich pojawiły się niewielkie na razie, stada bydła i owiec - czytamy w Głosie Elbląga z 15 marca 1967 roku.
Pasza w postaci nikłej trawki jest jeszcze bardzo mizerna, jednakże czworonożni jej konsumenci spożywają ją z oznakami żywego zadowolenia. Normalnie w tutejszych zagrodach wyganiało się bydło w pole zazwyczaj dopiero w końcu kwietnia, a najczęściej w początkach maja.
(sb)