W kioskach spożywczych przy al. Tysiąclecia, podległym Spółdzielni im. L. Waryńskiego, prowadzona jest sprzedaż piwa - czytamy w Głosie Elbląga z 9 listopada 1965 roku.
Nikt nie miałby o to pretensji, gdyby nie sprzedawano tego napoju uczniom pobliskich szkół - przyzakładowej Zamechu oraz szkoły zawodowej. Uczniowie korzystają z każdej przerwy, aby skoczyć na małe jasne i papierosa. Nic dziwnego, że na lekcjach główki nie zawsze dobrze pracują. Skąd wniosek, albo zlikwidować sprzedaż piwa, albo zabronić sprzedawanie go młodzieży. Im wcześniej to nastąpi, tym lepiej.
(jk)