UWAGA!

Zamek błyskawiczny

Nigdzie w mieście nie ma punktu usługowego, który by zajął się reperacją nowych śniegowców, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 18 stycznia 1956 r.

Jak łatwo z pogodnego domu zrobić piekło, przekonał się na własnej skórze mój kolega J. S. Chcąc żonie zrobić prezent, kupił w sklepie obuwniczym przy ul. Trybunalskiej śniegowce za jedyne 69 złotych.
     Żona była wzruszona troską, męża, aż do dnia następnego. Rano bowiem okazało się, że w śniegowcach nawalił zamek błyskawiczny. Reperowała żona, poprawiał mąż, szwagier i nawet ja wtrąciłem swoje trzy grosze. Bez rezultatu. Rozpoczęła się bieganina po mieście od jednego punktu usługowego do drugiego. Bez rezultatu. Strapiony mąż – ze złości kupił drugą parę śniegowców. Ale cóż za pech! – historia powtórzyła się.
     A tymczasem nigdzie w mieście nie ma punktu usługowego, który by zajął się reperacją nowych śniegowców.
     Czy nie należałoby dla utrzymania harmonii domowej, nie mówiąc o oszczędności – zorganizować chociażby jeden warsztacik reperujący śniegowce?
     Projekt ten przekazuję odpowiednim czynnikom, zrzekając się praw autorskich.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama