Boją się konkurencji w Krynicy. Jest oczywiste, że pobudzi to rynek lokalny na którym pojawią się nowi przedsiębiorcy. Lokalni mają już swoją smażalnie i pokoje na wynajem. Niczego więcej nie chcą. Nie chce im się konkurować. Moim zdaniem dla turysty, ale też dla ludzi przedsiębiorczych przyniesie i już przynosi to tylko pozytywne skutki. A lokalnym w Krynicy polecam się po prostu rozwijać, współpracować, konkurować. .. W telewizji przez kilka lat będzie niesamowita darmowa reklama dla całego nadzalewowego regionu. Aż do otwarcia. W Elblągu mimo braku sensownego podejścia do promocji regionu już widać więcej turystów - nie tylko starych Niemców.