@asdd. Elbląg nie ma żadnej infrastruktury portowej oprócz nabrzeży. Ma dużo bezrobotnych którzy mogli by nosić po trapie worki lub baloty z bawełną ale takie porty w Afryce przestały istnieć 50 lat temu na rzecz portów specjalistycznych przyjmujących statki o głębokości zanurzenia powyżej 10 metrów i wyposażonych w kosztowne specjalistyczne urządzenia załadunkowo-rozładunkowe dostarczane przez potężne korporacje japońsko-chińskie w miejscach gdzie strumienie ładunków są liczone w milionach ton tygodniowo. Małe porciki zdechły na świecie w czasach gdy kolej przejęła ładunki z furmanek i infrastruktura portowa w Elblągu jest warta tyle co furmanka. Koń od tej furmanki niestety dawno nie żyje.
@anonimie Elbląg ma infrastruktury. A jak czegoś brakuje to gwarantuje, że się to znajdzie. Nie trzeba będzie sprowadzać niewolników to noszenia bawełny. To miasto było przed wojną dominującym miastem przemysłowym w Prusach. Od fabryki samochodów, stoczni która dała początek stoczni w Gdańsku, po największą fabrykę cygar w Europie. Nie wiem ile razy byłeś w Elblągu, ale tak. .. ma sporo miejsc które teraz stoją i ma spory potencjał który się marnuje.